Skoro się KNF za to wziął, to oznacza, że bankowe złodziejskie lobby już wymyśliło, co zapisać w prawie bankowym, żeby rżnąć staruszków w majestacie tzw. prawa. Kodeks cywilny funkcjonuje u nas w znacznej, niezmienionej części od lat 60-tych ubiegłego wieku, a Prawo Bankowe lat jakichś kilkanaście i powstało tylko po to, żeby dawać bankom nieograniczoną władzę kosztem świadomych i nieświadomych obywateli (tych drugich łupiąc pośrednio przez system podatkowy, który ograbia podatników z pieniędzy, które ładuje w banki w postaci odsetek od wyemitowanych obligacji itp.). Do prawa "docieranego" przez pół wieku zaufanie mam jakby większe...