jakakaja
/ 89.230.212.* / 2017-11-16 15:43
wcale mnie to nie dziwi, mam kilka znajomych rozwódek i widzę ile nerwów ich kosztowały związki, jak ludzie się nie dogadują i nie jedna strona nie chce się dogadać to nic dalej nie zrobisz, taki związek to męczarnia, jedna koleżanka to na rozprawy rozwodowe chodzila tylko z nervomixem w torebce, była tym bardzo zestresowana, były maż lubił wywlekać ich rodzinne brudy a to na pewno sporo ją nerwów kosztowało, dobrze że jakoś tabletki są uspokajały i mogła zeznawać, po rozwodzie odetchnęła