maryś
/ 89.74.7.* / 2015-12-03 14:40
Należę do pewnej formacji służb mundurowych i jestem zdania, że oczywiście należy im się wcześniejsza emerytura... ale tylko tym funkcjonariuszom, którzy rzeczywiście pracują w terenie w weekendy, święta, w nocy... ale funkcjonariusze biurowi/administracyjni szczerze powiedziawszy nie mają powodów do narzekania ani do wcześniejszej emerytury, bo czym się różni kadrowa w policji od kadrowej w MOSTOSTALu? czym się różni sekretarka w służbie więziennej od tej w ELZABie? czym się różni finansista w straży pożarnej od finansisty w CERAMIXie?
niczym, a takie bajki, że "jak coś się stanie to się musi zgłosić na jednostkę itp itd to można podpiąć pod twórczość Andersena, bo jeszcze nie słyszałem, żeby kogoś z administracji w weekend do pracy wzywali, a przeważnie mają dużo większe wynagrodzenia niż ci z "pierwszej linii" a przez co większe emerytury. Znane mi są również przypadki gdzie odchodzą "ciężko zarobieni" funkcjonariusze administracyjni na zaopatrzenia emerytalne po czym przyjmują się z powrotem do tych samych jednostek na stanowiska cywilne, co do głowy by nie przyszło funkcjonariuszom, którzy przez 25 lat biegają w mrozie, upale deszczu, śniegu za przestępcami.
to samo dotyczy przemysłu takiego jak kopalnie... górnik "na ścianie".. jasne 25 i wypad... ale kadrowa?