W kościele katolickim od zawsze można wszystko kupić.

... zastrzeżenia sa nie wobec wiary tylko instytucji kościelnej jako takiej, są odłamy wiary które nie potrzebują manifestować się w ogromnych / kosztownych / budynkach, modlą się w domach czy wynajętysh salach ...
Bug jest wszędzie i nie potrzeba "złota" by go dostrzec / modlić się /... wiara jest w nas i nie musimy nikomu za nią płacić ...

Wiecie co jest tutja tragiczne ?!?!? Że jakiś portal podaje informacje, nie wiecie ani czy są prawdziwe, sprawdzone, ani kto je pisał ani nawet czy sa dowody ... wystarczy wam coś podać w mass mediach i już wydajecie wyroki. Pewnie że Kościół katolicki nie jest taki święty, w końcu Wspólnotę Kościoła tworzą ludzie i zarządzają nim ludzie, którzy też są słabi, wielu z nich ma zwykłe ludzkie pokusy i słabości - pieniądza i bogactwa, władzy itp. Tak samo, jak swego czasu kwestia pedofilii w KK, wiadomo że to bardzo złe ale lewactwo uparło się na pedofilię w KK nie publikując statystyk, z których wynika, że dużo więcej pedofilii jest wśród wychowawców młodzieży i kadr edukacyjnych.

No OK. ale czy ci dziennikarze mają twarde dowody ?! Oskarżać dzisiaj łatwo, trudniej potem wybielić niewinnego. Dzisiaj lewactwo ma łatwiej, bo za fałszywe oskarżenia nie ma takich kar jak jeszcze dekady temu. Można sobie pluć na Kościół, na prywatne osoby i niszczyć ludziom życie, jednocześnie ci naprawdę winni, którzy manipulują ludźmi dają i biorą łapówki są nieuchwytni.

kościół to największa ściema wymyślona przez cwaniaków chcących czerpać zyski z niewiedzy i głupoty, pod osłoną bajkowego chrystusa i jakiejś dziewicy rodzącej tegoż człowieczka wciskają ludziom ułomnym takie tezy, że ich małe móżdżki są przerażone i latają co niedziela do tych darmozjadów i zanoszą wymierne wartości by ci dalej kpili sobie z tych "owieczek", to działanie z premedytacją mające na celu wyłudzanie każdego grosza od tych "zakłopotanych" wiernych. Patrzę na to i nie potrafię zrozumieć jak można tak dać się wykorzystywać, kiedyś też należałem do tej "wspólnoty", ale racjonalność zwyciężyła, dodam jeszcze, samopoczucie się poprawiło i nie mam żadnych sennych, ani też rzeczywistych problemów w związku z opuszczeniem tej "wspólnoty", polecam spróbujcie, a przekonacie się, że tak jest swobodniej

Ciekawe czy Jarek już coś dawał..

Za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli!

Jeżeli duchowni i my wierzący nie opamiętamy się kościół w takiej formie upadnie. Powinniśmy przypomnieć sobie o Jezusie, co robił, jak postępował. Zapomnieliśmy czego nas uczy. Teraz jest dobry czas na to- zbliża się Wielki Tydzień, Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie.

Uważam, że święci nie czynili dobra po to aby ich czcić. To byli skromni ludzie. Jest tylu świętych nie beatyfikowanych i takich, o których Watykan nie słyszał. Ważne, że Bóg wie co kto robi, ocena ludzi nie jest taka ważna.