bebe-nielogo
/ 77.255.96.* / 2011-12-16 21:55
dodge / 2011-12-16 21:14 / [JAGA/1920-2010/]
+ popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sprzedano-prawdziwa-polska-perle,1733209
Czytałem to Bebe, ale przecież to stanowiło własność Skarbu Państwa. Poprzez anologię część udziałów SP w banku PKO powinni oddać władzom Warszawy, bo tam jest siedziba banku itp.
Wg mnie gmina zyska na tym bardziej niż miałaby sama tym zarządzać. Jako właściciel musiałaby zaraz utworzyć spółkę komunalną, która by tym zarządzała. "Krewni królika" by siedzieli w tej spółce - jak to zazwyczaj w samorządzach bywa i kręcili by swoje lody. Tyle byłoby z zysku samorządu, który w tym kraju najwięcej generuje przyrost administracji - zazwyczaj po wyborach samorządowych i parlamentarnych. Taka spółka komunalna byłaby tylko dobrym miejscem dla spadochroniarzy partyjnych bądź rodziny i kręcenia kolejnych lodzików.
wiesz co dodge...
wszedzie widzę li tylko otwarte paszcze rekinow...- na większe...;-(
widzę mniejsze gęby otwarte...- na w li tylko w pobliżu/czyt. podwórka...;-(
i widzę, że nastawione i to w wielkim przyśpieszeniu...cholernym...- braku jakiegokolwiek przystanku,.. by objąć całość...jak również objać w nadzór odpowiedzialności...- za złe nie skorelowane działania...- a na pożarcie ludowi wrzuca się "odpryski"...- ku zawróceniu głowy...- w innym kierunku...- by tzw. swołocz mieeellliłłła...mieeelliłła ..i miała zajęcie... - zresztą określona już jako "bartoszbydło"...;-((((
to tak z grubsza...;-(
mam wrażenie, że włączona została machina, ...z kosmicznym przyśpieszeniem, na urwanie choć ciut dla siebie kąska władztwa...z bezmyślnościa...- co dalej...- strach tych, którzy to czynią, ze ktoś ich uprzedzi, przeszkodzi...dlatego czynią to w sposób wręcz złodziejski, marnotrawny...- bo czują oddech na plecach, budzących się...;-(
brak mi tu gospodarza, odpowiednich uwarunkowań, wykorzystuje się paragrafy z minionej epoki i tworzonej chyba jeszcze do "minionych" zagmatwanych paragr. itd...- po prostu to jakiś dla mnie obłęd, chyba celowej "niemocy"...;-( /?/
celowego totalnie plątania z pomieszaniem...;-(../?/
a nie ma kija do szprychy...- by zatrzymać to wariactwo...;-(
-------------
jakkolwiek...pozdrawiam Cię serdecznie..