Witam wszystkich a szczegolnie gospodarza forum. Lubie czytac Cie Bigu, wiem ze masz duzo doswiadczenia w inwestowaniu na gieldzie. Przyznam sie, ze wypowiedzi Twoje traktuje jako dobra porade we wlasnym inwestowaniu. Dodam jeszcze, ze mieszkam obecnie za granica i mieszkanie dziele z 43 letnim francuzem. On podobnie jak Ty ma duze doswiadczenie z gieldami. Pamietam jak dzisiaj jak na poczatku tego roku mowil mi, ze warto kupowac akcje, gdzyz sa tanie. Indeksy ciagle wtedy spadaly. Jakies 2 dni przed marcowym odbiciem indeksow, powiedzial mi, ze pakuje w
akcje wszystkie pieniadze jakie ma. Nie wiem skad on wiedzial, ze trafil w dolek tak dokladnie. Dzisiaj powiedzial mi, ze wyprzedaje wszystkie walory, gdyz uwaza, ze sa one juz dosc drogie i w dodatku nie widzi zadnych dobrych informacji aby stan gospodarki amerykanskiej mial sie poprawic. Zastanawiam sie, czy tym razem on znow tak trafi dokladnie? Dodam tylko, ze on inwestuje na gieldzie nowojorskiej, szczegolnie w spolki chinskie i paliwowe.
Pozdrawiam