- Kiedy Warren Buffet mówi, że gdzieś świeci słońce, trzeba zwracać na to uwagę - mówią Guy Spier, dyrektor Aquamarine Funds LLC. Światowej sławy finansista po raz kolejny udowodnił, że nie przez przypadek nosi pseudonim "wyrocznia z Omaha" - pisze Bloomberg.
Fot. Paul White AP
Warren BuffettZOBACZ TAKŻE
Budżet MSWiA okrojony o ponad miliard złotych (03-08-09, 14:05) Warren Buffett wystąpi w kreskówce i nauczy dzieci zarabiać (27-07-09, 15:57) Wyrocznia z Omaha przepowiada gwałtowny skok inflacji (05-05-09, 16:46) Buffett lekceważy "stress testy" amerykańskich banków (04-05-09, 01:00) Kolejna rysa na prestiżu Buffetta (13-03-09, 20:32) We wrześniu ubiegłego roku należąca do Warrena Buffetta firma Berkshire Hathaway zainwestowała w
akcje nowej emisji chińskiego producenta samochodów BYD. Po roku okazało się, że na zysk na tej transakcji wynosi ponad miliard dolarów, a cena akcji koncernu na giełdzie w Hong Kongu wzrosła pięciokrotnie.
Jak podkreślają analitycy, stało się tak głównie dzięki wsparciu Buffetta oraz zwiększonemu zapotrzebowaniu rynku na ekonomiczne samochody (w grudniu BYD zaczął sprzedawać F3 DM, pierwszy samochód z napędem hybrydowym produkowany na masową skalę).
Specjaliści z branży wskazują, że szczególnie w czasach kryzysu Buffett potwierdził, że słusznie nosi pseudonim "wyrocznia z Omaha". - Kiedy mówi, że słońce świeci komuś za plecami, trzeba go słuchać i zwracać na to uwagę - mówi Guy Spier, , jeden z udziałowców Berkshire.
W ubiegłym roku Berkshire kupił 225 milionów akcji BYD w cenie 8 dolarów hongkońskich za sztukę. Dziś ich wartość to ponad 1,25 mld dolarów (9,66 mld dolarów hongkońskich).
Wyniki finansowe BYD, a co za tym idzie zyski legendarnego inwestora mogą być jeszcze lepsze - chiński koncern planuje w tym roku przynajmniej podwoić swoją sprzedaż (do poziomu 400 tys. sztuk rocznie) dzięki postawieniu na eksport i nowym modelom