C16
/ 79.191.169.* / 2009-07-04 22:26
Witam, Widze, ze Unikredit tez jest twoim pupilkiem. Tez mam troche tego papieru i czasem obserwuje notowania spolki. Ktos bardzo pilnuje i kieruje kursem. Niedawno, kurs był podpychany az do osiągnięcia 9 zl. Ktosik po otwarciu wstawial kupno 60000 akcji po cenie troche niższej od aktualnej i w miare notowan w ciagu dnia przesuwal pulap zakupu do gory zmuszając chetnych do wystawienia ceny kupna po wyższej cenie . Obecnie kurs jest popychany w dol. Ten ktosik swoje kupno 60000 akcji systematycznie przesuwa do dolu, a ze strony sprzedającego pojawila się potrzeba sprzedania 55000 akcji, ale cena sprzedazy tych 55tys podaza sladami 60000. Razem tworza waski przedzial, który wyznacza cene biezaca akcji. Czasem w czasie notowan te ograniczenia 60 tys i 55 tys znikaja, żeby za troche pojawic się ponownie. Czy to oznacza, ze obecnie ten ktos chce sila zepchnąć cene bardzo nisko? Czy jawna widoczna manipulacja jest zjawiskiem całkowicie legalnym? Bigu, czy masz jakies spostrzeże na ten temat?