Blogi Adrian Boczkowski
Wstecz Wyślij znajomymDrukujZmniejsz czcionkęPowiększ czcionkę
Kurs Dudy wzlatuje, bo nadzorca odzyskał pamięć
Adrian Boczkowski
blogger 19.06.09 15:08
Czytaj komentarze (6)
Członek rady nadzorczej poinformował, że osoba z nim związana kupiła
akcje za kilkanaście milionów złotych. To rozgrzało popyt na papiery PKM Duda. Informacja jest jednak spóźniona o kilka lat! Co na to spółka i KNF?
Osiemnaście minut po siedemnastej, czyli już po czwartkowej sesji, światło dzienne ujrzał raport bieżący PKM Duda nr 58/2009. Temat?
„Zawiadomienie od osoby obowiązanej do przekazania informacji dotyczące transakcji na papierach wartościowych Emitenta”.
Czyli ktoś sprzedał albo kupił
akcje spółki w ostatnich dniach. Zaglądamy więc głębiej.
„Zarząd Polskiego Koncernu Mięsnego DUDA S.A. z siedzibą w Warszawie informuje, iż otrzymał od Członka Rady Nadzorczej Polskiego Koncernu Mięsnego DUDA S.A. zawiadomienie w trybie art. 160 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi dotyczące transakcji dokonanych na akcjach Polskiego Koncernu Mięsnego DUDA S.A. przez osobę blisko związaną z zawiadamiającym” .
Wszystko się więc zgadza, a posiadaczom akcji koncernu skacze puls. Czyżby ktoś uciekał z okrętu? A może wręcz przeciwnie? Szybko czytamy więc dalej:
„Nabycie łącznego pakietu 896 290 akcji Polskiego Koncernu Mięsnego DUDA S.A. (…) po cenie wynoszącej 15,04 zł (…)”. A kurs z czwartkowego zamknięcia to 0,89 zł!
Euforia? U wielu inwestorów chyba tak. Kurs przy całkiem sporych obrotach skoczył przecież o 20 proc. Co jednak w tym dziwnego, skoro osoba mająca w praktyce dostęp do informacji poufnych, znająca spółkę, wyłożyła kilkanaście milionów złotych i kupiła
akcje? Gdyby PKM Duda była bankrutem, nie zrobiłaby tego. Wiele osób mogło więc pomyśleć, że to zwiastun wyjścia na prostą zbyt mocno zadłużonej i borykającej się ze spekulacyjnymi opcjami spółki.