Temat PKO BP to bym rozdzielił dwa rozdziały : 1. Partiotyzm
2. Oportunizm
Patriotyzm to może to inaczej widzę jak np moja siostra, co sobie spokojnie uczy w szkole średniej i poza wczasami to nigdzie sie z PL nie ruszała.
Ja jak wylądowałem w Montrealu z $262, w kieszeni i dzisaj, mam kapitał z sześcioma zerami, oraz dzieci dobrze wykształcone oraz niezła praca, to dla tubylców patriotów jestem be, bo im sie wydaje że obcokrajowiec wzbogacił sie na ich krwawicy.Naszczęście nie wszyscy muszą wiedzieć że pieniadze zarobione w Kanadzie po części zostały zainwestowane w PL.Moje pieniadze najbardziej szczypia w oczy tych co sami niewiele zdziałali w swoim życiu, ale do decydowania i dzielenia są pierwsi.
Zawsze można stworzyć patriotyczny ruch społeczny do ratowania kluczowych spółek i kilka milionów obywateli wykupi wszystkie
akcje i na walnym zdecyduią patriotycznie.
Wiemy że to by nie przeszło więc biorę jak leci albo odwracam sie plecami i szukam innego chlopca do bicia.Oportunizm i PKO BP: niepowiem żebym przespał ostatni dołek ale sprzedałem tego samego dnia z zyskiem i jutro może jeszcze kupie.
Konkluzja : To zamieszanie z PKO BP to mi woda na młyn bo bez tego, bym takiej okazji nie miał.