Akcji pracowniczych nie można oficjalnie sprzedać przez dwa lata od ich przydziału. Zawierane są więc najczęściej umowy przedwstępne z opcją realizacji po upływie ustawowego terminu. Tyle że wtedy sprzedający może się rozmyślić i nie przekazać papierów, choć już wcześniej dostał pieniądze. Sprzedaży może się sprzeciwić współmałżonek;
akcje pracownicze wchodzą w skład majątku wspólnego. W przypadku zakupu na podstawie umowy wstępnej występuje więc sporo ryzyko prawne.
Sprzedający
akcje pracownicze musi zapłacić 19 proc. podatku od całej otrzymanej kwoty; jeśli
akcje zostały przyznane za darmo, nie ma kosztów uzyskania przychodu. Może się to przekładać na cenę akcji. Wpływ na nią mają także koszty ewentualnych pośredników skupujących papiery.