Dobry wieczór Amelko,
Jasne , że w poniedziałek pognam co koń wyskoczy do DM. O swoich sukcesach inwestorskich dowiedziałam się przez telefon od rodzinki i zrobiło to na mnie takie wrażenie, że musiałam sie podzielić tym info na forum. Stare
akcje miałam w portfelu i od IV 2009 zaczęłam działać sprzedając kiepskie ze stratą, a za odzyskany kapitał kupowałam inne. W żadnym razie nie mogłam wypracować tekiego zysku. Odpracowałam straty (utraconą wartość aktywów) ale zysk!. No chya, że jestem rekinem giełdowym i tylko o tym nie wiem.
Miłego wieczorku wszystkim