Polityka obecnie na rynkach rozgrywa swoja gre i rynki ustawiaja sie pod wydarzenia polityczne - inwestorska brac jest w rozterce i zagubiona - czesc dala sobie spokoj i czeka na lepsze i bardziej klarowne czasy ..Wybory w USA graja glowna role uwazam i dlatego podgrzewane sa europejskie problemy a amerykanskie pomijane - pomimo ze Europa przeprowadza reformy , restrukturyzuje dlugi i ogranicza zadluzenie - wezel gordyjski jest mozolnie i powoli rozwiazywany - potrzeba czasu i cierpliwosci , po wyborach w USA polityka fiskalna bedzie bardziej restrykcyjna i bedzie to mialo wplyw na amerykanska walute tzn. ten rok nalezal do usd - obstawialem ze 1,23 w stosunku do euro ale mozliwe ze zejdzie na krotko ponizej 1,20 - jednak przyszly rok bedzie nalezal juz do europejskiej waluty uwazam ..Wiele krajow europejskich jest w recesji lub na krawedzi jednak wiele doskonale sobie radzi np. niemiecka gospodarka , skansdynawskie kraje i nasza gospodarka - oslabienie zlotego zwiekszy wplywy naszych eksporterow - czy jest alternatywa dla akcji obecnie - otoz nie - obligacje i to zabrzmi jak ponury kawal sa ryzykowne i nawet inflacji nie pokrywaja , surowce - drozejacy dolar wywolal przecene - jednak uwazam ze to nalezy wykorzystac do zwiekszenia pozycji , analitycy staja sie obecnie totalnymi pesymistami - mocnych spadkow wykluczyc nie mozzna - jednak wybrane
akcje nie maja konkurencji w dluzszej perspektywie i tego sie trzymam , co do surowcow to zdania nie zmieniam nadal ..