Golem 14
/ 2011-08-27 19:29
/
Bywalec forum
Mialbym na poczatek dwie kwestie do omowienia publicznego, ze sie tak wyraze:)
Obserwujesz moze sektor private equity tj. takie fundusze inwestujace kase w inne spolki, akcje, start-ups, itp. Na GPW jest kilka takowych spolek, wskazniki maja dosyc dobre, ale kurs ich akcji stoi nisko, tzn. mocno spadl w sierpniu. Myslisz, ze istotniejszym do oceny ich fundamentalnej kondycji jest wartosc ksiegowa, czy wartosc rynkowa? Mozna zalozyc, ze w wyniku ostatniego tapniecia ich wartosc ksiegowa powinna teraz mocno spasc, ale z drugiej strony ich wartosc rynkowa jest czasami tak niska, ze rynek predzej czy pozniej (gdy zacznie znowu patrzyc na fundamenty) musi to dostrzec.
Innym problemem jest, ze wieksi inwestorzy niechetnie wchodza w tego typu projekty (mala transparencja takowych spolek i czasy "niepewne") - zazwyczaj glowni akcjonariusze graja tutaj sami z soba... Wart jest teraz taka gra swieczki, czy lepiej o tym narazie zapomniec? - w przypadku dalszych spadkow na gieldach wartosc takowych spolek rowniez spadnie.
Druga sprawa: kiedy mamy teraz nastepne trzy wiedzmy? - wydaje mi sie, ze w USA mocno podciagaja indeksy, zeby wyjsc z ostatniego rozdania kontraktow z twarza, a przy nastepnym moga zagrac zdecydowanie na besse...
Pozdrawiam