hmm wydaje mi się, że NIC nie daje 100% gwarancji...
akcje - to tylko papier... wszystko może splajtować...
obligacje - sam to już opisałem
lokaty, książeczki i inne badziewia - banki padają...
ziemia - heh..
wszystko to może zmieść wojna... i nikt nic nie uratuje.. mam w klaserze przedwojenne obligacje,
akcje i akty własności mojej rodziny i co... mają tylko znaczenie pamiątkowe...
wiem,że to katastroficzne postrzeganie świata pieniędzy ale tak mi się jakoś zebrało...
pozdrawiam :)