Witaj,
czytuje komentarze P. Danielewicza, T. Jerzyka... Pozwole sobie zamiescic poranny dzisiejszy komentarz...
Pozdrawiam
Test siły rynku
"...dziś inwestorom przyjdzie się zmierzyć z negatywnym zachowaniem giełd amerykańskich, które wczoraj wykasowały zdecydowana większość wzrostów z poprzedniego tygodnia. Jak na razie na giełdach azjatyckich główne indeksy tracą, ale jakiegoś dramatu nie ma, co z kolei każe być optymistą, iż u nas najgorzej też nie będzie. Z drugiej jednak strony, tak jak już nie jednokrotnie zwracałem uwagę, indeksy amerykańskie wygenerowały techniczne sygnały sprzedaży i obawiam się, że wczorajszy ruch był jedynie preludium, a nie zwieńczeniem tych sygnałów, czyli należy się spodziewać, iż w najbliższej przyszłości inwestorzy w Polsce czy nawet szerzej w Europie będą wystawiani na próbę odporności. W USA traciły
akcje banków i to jest pewna negatywna wskazówka dla nas, bo jak tam traci Bank Of America czy Citibank, a nie myślę tu o ruchach rzędu kilku procent tylko o takich małych stąpnięciach w zakresie 15-20% to na kolejnych sesjach w Polsce pod presją znajdują się
akcje PKO BP oraz Pekao SA (inne też się biernie temu nie przyglądają, ale te ważą najbardziej). Nie spadają może one, aż tak mocno, ale mają duży wpływ na zachowanie głównych indeksów, a problemem cały czas jest brak alternatywnej siły, która mogłaby zrównoważyć słabość sektora finansowego. WIG-20 odnotował wczoraj wzrost w pobliże oporu 1597 pkt., pojawiła się pewna podaż. Tym nie mniej w krótkim terminie w dalszym ciągu mamy do czynienia z tendencją wzrostową, bowiem korekty konsekwentnie kończą się na coraz wyższych poziomach, a kolejne inicjatywy kupujących doprowadzają do nowych maksimów (...)"
Autor komentarza: Tomasz Jerzyk Analityk DM BZ WBK