Witaj...
Zapamiętaj takie powiedzenie: Ciesz się zyskiem, żałuj strat, a nie odwrotnie.
Zarobiłeś... masz realny pieniądz w kieszeni, zysk, który miałbyś trzymając papier jest tylko zyskiem wirtualnym, wyobrażonym. Równie dobrze, trzymając
akcje o godzinę dłużej mógłbyś załapać się na zwałę...
A jeśli chodzi o moment sprzedaży... piasałem - każdy ma swój. Warto jednak wspomagać się podstawami AT - oceniać potencjał wzrostowy i spadkowy, wyznaczać obszary oporów i wsparć na wykresach...
Jeśli chodzi o sam Barlinek... spółka należu do stajni Sołowowa, a on ostatnio dobierał do portfela papiery kilku swoich spółek... min. Barlinka. Spólka jest poza tym w obszarze zainteresowań funduszy, więc pewnie rónież one dobierają sobie w ramach rajdu św. Mikołaja i podnoszenia wycen jednostek... Pozdrawiam