ktoś pracuje 30 lat w "pocie i znoju" i zaoszczędzi
i co jak bank szlak trafi...? ile mu zostanie i na jakie życie???
a pracy mogą wywalić, firma paść, żona z domu wyrzuci, ojciec wydziedziczy ...a
akcje zostaną...:-)))
...tylko nie wolno fonów kupować!!!
Tak sobie nad tym pomyślałem,że te
akcje to są takie dobre i doszedłem do następujących wniosków:
1.Kupuję sobie
akcje (nie fona)np.PKO BP i co jak bank szlak trafi.Będą interwencje,przejęcia itd,ale wtedy również uratuję kasę z konta w tym banku.A jak szlak trafi na dobre to i guzik z akcji.Mogę kupić kilka różnych banków,ale przecież i konto mogę mieć w kilku różnych.A jak szlak trafi kilka banków...Banku nie kupuję.
2.Kupuję sobie akcje(nie fona)np.Orlen i nagle szlak trafia kilka banków np.te w których Orlen ma konta i te które go kredytują i np taki Orlen zaczyna tracić płynność i płynie i co mi z akcji.
3Jak szlak trafi jeden,czy dwa banki,gdzie masz kasę to jest Fundusz Gwarancyjny i odzyskasz kasę,a jak szlak trafi kilkanaście banków to
akcje też można sobie do buta włożyć.
Zupa w proszku,konserwa wtedy są najlepszą inwestycją....