Skandynawski fundusz Trigon stawia na GPW i pakuje do portfela
akcje naszych spółek.
Jak donosi PB posiada większe pakiety w Jago, Impelu, Pagedzie, Graalu, Betacomie, Ambrze, Farmacolu i Groclinie.
Hmm... fundusze zatrudniają dobrze opłacanych anali, którzy wnikliwie badają finanse spółki, rynki, na których firma działa, możliwości rozwoju itp... Jednak odnoszę wrażenie, że analom funduszy umyka z pola widzenia jeden istotny "aspekt" fundamentalny, a mianowicie zarządzający: prezesi, czlonkowie zarządu i RN...
W kąciku często zastanawiamy się, kto właściwie sprawuje faktyczną władzę w danej spółce i jakie są jego możliwości "sprawcze"... Tak się składa, że znam ludzi, ktorzy pełnili jakiś czas temu pewne funkcje kierownicze w dwóch wymienionych spółkach (Betacom i Impel) i mają o nich jak najgorsze zdanie... Betacom jest spółką wyjątkową... nie dała ona bowiem zarobić swoim akcjonariuszom w ciągu dwóch ostatnich lat hossy, kiedy największe smieci odlatywały w kosmos! (Lepiej ma się sprawa z Impelem, który miał miesiące silnego wzrostu). Z innych wymienionych spółek uwazałbym na Jago (Ela Sjoblom w akcjonariacie)...
Analitycy Trigona tak wnikliwie analizowali, że... wytypowali do zakupu Toorę i rozpoczeli dobieranie papierów w momencie, gdy już wychodziły na wierzch jej kłopoty i inni akcjonariusze pozbywali się już w pośpiechu akcji... :-)
I tak to bywa z funduszami...