a o czym myślisz?
bo ja nie znam sie specjalnie na giełdzie ale tak po swojemu kombinuje sobie, że dziś na początku dnia mający
akcje pozbierane w małych pakietach wcześniej je sprzedali bo tzw tłum których wczoraj nie zdążył bądź bał sie kupić (ale wiedząc jak USA skończyło)
dziś bojąc sie że pociąg odjedzie bez nich, zaczął z wysokiego c kupowanie, które po euforii na początku sie skończyło jak kupujący zauważyli że nałykali sie akcji a tu wcale nie chce rosnąć, wiec zaczęli znów sprzedawać bojąc sie że usa zaczną i skończą na czerwono.
coś mi sie wydaje że do wygasania opcji tak będzie tzn wzrosty wtedy gdy sie ich leszczyna - jak ja - nie spodziewa i spadki gdy leszczyna wieści wzrosty (zresztą ten pogląd jest tu wypowiadany)
aha i nie wydaje mi sie, że to wielcy coś kombinują - dobierają, bo żadne obroty, na wybranych spółkach tylko ruch a nie na szerokim rynku.
a właśnie mam taka wizje o LCC powiedzcie na ile jest możliwa, Ktoś regularnie wyrzuca coraz taniej
akcje dziś to było widac 1 zlecenie 10 tys grosz wiecej 10 tys i jeszcze jedno. Czy możliwe jest to że zarzad nie pozwala "urosnąć" celowo a po jakims okresie ogłosi wezwanie po średniej cenie z np 6 mcy która wyniesie (po takich działalniach jak teraz) np 3 zł ?
pozdrawiam wszystkich