Poziomy cenowe są już atrakcyjne do zakupu. Świadczą o tym rekomendacje "redukuj", "sprzedaj", których coraz więcej...
Przeczytałem własnie jedną... rozbawiła mnie swoją pozorną niedorzecznością :-))
Otóż UniCredito CAIB wydało rekomendację "sprzedaj" dla właściwie skrajnie niedowartościowanego Lotosu (nieszczęsny, wszystkie główne wskaźniki ma jednocyfrowe), a jednocześnie podniosło rekomendację dla PKN do "kupuj" :-))
Uzasadnienie dla Lotosu: dosłownie z ang. "czy chciałbyś mieć
akcje Lotosu w 2008?"
Jakby nie patrzeć... kłania się teoria spiskowa... he, he... Słowem: grubasy portfelowe chcą najwidoczniej przepakować bezczelnie aktywa z papierów PKN w papiery Lotosu, w ramach tej samej instytucji finansowej... :-)) Koniec świata :-))