FI22.1.Warszawa (PAP) - AIG TFI ocenia, że na koniec 2008 rokuindeksy warszawskiej giełdy będą na znacznie wyższych poziomachniż obecnie. Uważają, że po ostatniej przecenie wyceny wielu
spółek na GPW osiągnęły już atrakcyjne poziomy - poinformował nawtorkowym spotkaniu z dziennikarzami prezes AIG TFI KrzysztofStupnicki."Zakładamy, że na koniec tego roku, jeśli chodzi o giełdę,będziemy znacznie wyżej niż obecnie. Czyli ci co zdecydują sięwejść na rynek w najbliższym czasie mają szansę zarobić" -powiedział Stupnicki."W obecnej sytuacji mamy przereagowanie w dół i wyceny na GPW
już
osiągnęły dosyć atrakcyjne poziomy. Uważamy, że obecniekorzystniej jest trzymać lub kupować niż sprzedawać" - dodał.Zaznaczył jednocześnie, że to co się będzie działo na GPW będziezależało w dużej mierze od tego, jak zachowają się klienci
funduszy inwestycyjnych.W ocenie AIG TFI obecnie atrakcyjnymi branżami do inwestowania sąIT, budownictwo i firmy handlowe, natomiast słabiej mogązachowywać się banki i spółki surowcowe.Zdaniem Stupnickiego ostre spadki trwające od połowy stycznia na
światowych giełdach są wynikiem widma recesji w USA, którą napoważnie uświadomili sobie inwestorzy po zapowiedzi planu pomocygospodarce przez prezydenta George'a W. Busha."Zapowiedziany przez tamtejsze władze plan pomocy to musztarda
po
obiedzie i może przynieść efekt dopiero za około pół roku" -powiedział.Jednocześnie prezes AIG TFI uważa, ze słabość gospodarki USA niepowinna mieć przełożenia na stan gospodarki polskiej i wyniki
spółek."Polska gospodarka prawie w ogóle nie jest powiązana z
gospodarkąUSA. Nie mamy recesji w Polsce i nie będziemy jej mieli przezkolejne pięć lat. Wyniki polskich spółek pokazują wyraźną dynamikę
wzrostu" - powiedział prezes AIG TFI.Obecną sytuację na giełdach Stupnicki porównuje do tej z lat 2002- 2003."Obecnie mamy sporo analogii z rokiem 2002, kiedy był
planowanyatak na Bagdad. Wówczas w USA mieliśmy masowy odpływ od ryzyka i
lokowanie pieniędzy jedynie w bezpieczne instrumenty - dokładnieto samo mamy teraz. Ta sytuacja się nagle odwróciła i w 2003 r.giełdy zaczęły znów rosnąć" - powiedział.