podatek giełdowy jest zbójecki bo:
1 inwestujemy już opodatkowane pieniądze
2 zawsze ktoś zyskuje i ktoś traci a straty nie można sobie odliczyć od innych zysków.
3 załóżmy że inwestor zainwestował w
akcje spółkę10 tysięc zł swoich opodatkowanych oszczędności.w lipcu 2007 sprzedał
akcje uzyskując za nie 35tysięcy złotych.za te pieniądze kupił
akcje np toory i zjakichś powodów ich nie sprzedał(np. liczył na Karkosika lub miał wypadek i leży w szpitalu albo jakiś inny powód).obecnie wartość jego akcji wynosi jakieś 1300 zł których nie chce sprzedawać bo dalej liczy na jakiegoś Karkosika i że coś odrobi ALE W KWIETNIU BĘDZIE MIAŁ DO ZAPŁACENIA FISKUSOWI OKOŁO 5000 ZŁ PODATKU OD ZYSKU.
do swego zysku musi dopłacić 3700 zł zamiast kupić dzieciom spodnie buty i takie tam..:(
NIERALNRE???
PAŃSTWO TO ZBÓJ!!!
A JEGO SZEF TO....HARNAŚ?