Jarg
/ 2008-01-02 22:35
/
portfel
/
Uznany Gracz Giełdowy
Pozwolicie, że się włączę... Barabaszku metoda zakupu, którą zaproponował Andrzej jest najlepsza z możliwych (powiedziałbym nawet, że jedynie słuszna :-)). Ponieważ , jak piszesz, nie miałeś dotąd kontaktu ze sprzętem dla maniaków... proces doboru będzie w Twoim przypadku dłuższy, ponieważ początkowo wszystko wyda Ci się super... a w takim stanie świadomości człowiek często sugeruje się powierzchownymi wrażeniamii, a dopiero później krystalizuje się poziom naszych oczekiwań. Ponieważ poruszamy się w obrębie 20 000 za całość, sensownym przedziałem cenowym za CD będzie ok. 4500 - 5500. Przy Twoich preferencjach muzycznych zaproponuję 4 Anglików: Cambridge Audio 840C, Naim 5i, Creek Classic CD, Arcam Diva 192CD... łaczy ich ważna cecha producenci specjalizują się w tym przedziale cenowym, więc ich wyroby są bardzo wyśrubowane. Nie polecam hi-endu dla ubogich, czyli najtańszych odtwarzaczy manufaktur specjalizujących się w hi-endzie (np. Linn Genki)... moim zdaniem zachodzi tu podobna właściwość, jak w przypadku niesławnego Porsche dla ubogich, czyli modelu 924. Aby od razu móc korzystać i oswajać się z dźwiękiem proponuję połączyć zakup cedeka ze słuchawkami Sennheiser HD600 + wzmacniacz słuchawkowy Musical Fidelity XCan-2 lub XCan-3. Te dwa elementy powinny kosztować ok 2500 i będą bardzo użyteczne także po skompletowaniu całości. Słuchawki HD600 są bardzo wrażliwe i idealnie neutralne, więc pozwolą precyzyjnie osłuchać każdy klocek. To na razie tyle.