Zadżumiony nietoperz
/ 212.42.236.* / 2007-12-21 01:00
Od dzieciństwa uwielbiam Lokomotywę Tuwima.
Teraz lubię ją czytać na głos córeczce.
Lelewatywa-Jargowi Jargowiczowi.
Stoi w arkuszu zleceń gromada.
Nikt nie kupuje,a kurs wciąż spada.
Biada nam,biada.
Najtaniej sprzedawać chcą zawodnicy,
Którzy trafili tu prosto z ulicy.
Teraz o zyskach nikt z nich nie pamięta.
Teraz czas kupić choć smalec na święta.
Za nimi zlecenia leszczyków stoją.
Ci coś zarobili,lecz stracić się boją.
No trzecim miejscu w sprzedaży arkuszu.
Drobnica dziś stoi bez animuszu.
Może coś sprzeda,może nie sprzeda.
Jak się nie sprzeda,może być bieda.
Za nimi już średni gracze stają,
oni też pełno w portkach mają.
Z reguły na wyższych pułapach grywają.
Dziś łby spuścili-tanio oddają.
Lecz większość młodych nie wie tego,
że gra się zaczyna od miejsca szóstego.
Tutaj bazują prawdziwe grubasy,
batony jedzą,nie kiełbasy.
Oni tu kłodę wielką rzucili,
abyśmy za szybko się nie cieszyli.
I leży kłoda,opasły baton
i nikt bracie siły nie ma na to.
Tysiąca nie starczy forumowiczów:
Lebowskich,Kloszardów,Jargowiczów.
Choć każdy z nich lewar miałby bankowy,
nie dźwigną tego,nie ma mowy.
Nagle buch-jakiś zuch,kupił kilka-jest już ruch.
Wszyscy zamarli,nikt ruszyć nie chce,
lecz kłoda znika setka po setce.
Powoli te setki w tysiące przechodzą,
a średni w tysiące te chętnie już wchodzą.
Po średnich drobnica ruszyła jeszcze,
na końcu jak zwykle kupują leszcze.
A jak to,kto to,co to się dzieje,
że kłoda już znikła,już druga maleje.
Co to,a jak to,kto wprawił to w ruch.
To musi być ktoś,kto jak bęben ma brzuch.
Pytania ruszyły już na ulicę:
To Romek?To Rysiek?To Skierniewice?
To Londyn?Koluszki?A może fundusze?
Skutecznie przerwały dusz naszych katusze.
Natomiast kurs szybko do góry zasuwa,
gna,pędzi,a potem znów będzie obsuwa.
I tak kurs w górę i w dół nas kiwa,
to skuteczniejsze niż lelewatywa...