Witaj, przyznam szczerze, że dzisiejszy komunikat o wychodzeniu Mośka z Jupitera przyjałem z ulgą. Ten gościu to... zero zdolności do kompromisu, obrażanie się o byle co, niedotrzymywanie porozumień - wypisz wymaluj były premier :)
Słowem ten komunikat to zdecydowany pozytyw. Trochę gorzej wyglądają inne sprawy... Koczyk ma jakiś irracjonalny strach przed inwestowaniem aktywów... ponad rok temu zapowiadał 10 projektów inwestycyjnych do 2008 r. Ile zraelizował?... 2?...3? Zobacz na strategię inwestycyjną BBIC. I to był drugi obok Mośka powód mojego wyjści z Jupitera.
I jeszcze jedno... Jupek ciągle ma spory pakiet Energopolu, który makabrycznie poleciał, nie bedzie więc już mozliwe takie księgowe zrobienie zysku jak w I półtoczu (wpisali 80 zł za
akcje EPL)... będzie to nieładnie wygladać w kolumnach porównawczych przyszłorocznych raportów... niby to tylko księgowy zysk... ale jednak źle wygląda.
Jeżeli poprawią strategię inwestycyjną i nie będą już wiązać się z takimi "partnerami" finansowymi jak Mosiek, wtedy przyszłość będzie OK. W każdym razie ja cały czas Jupka bacznie obserwuję. Pozdrawiam