Myślę, że tak. Dywidendy dostajesz 2,17 od akcji, ale zostanie ona odcięta od kursu, potem oddajesz
akcje w wezwaniu (teoretyczna różnica na podstawie dzisiejszego kursu może wynieść prawie 100%) - najprawdopodobniej będzie spora redukcja, ale przy założeniu, że uda się oddać co najmniej połowę akcji ze 100% zyskiem plus dywidenda (choć ja uważam, że redukcja może wynieść jakieś 25-30% z uwagi na stabilny akcjonariat), jesteś solidnie do przodu. Resztę akcji można myślę spokojnie potrzymać, a dadzą jeszcze satysfakcję.