stracił, rozmawiałem z gościem co jest w jego firmie jakimś dyrektorem, on przede wszystkim stracił na akcjach, oprócz tego brał kredyty pod zastaw swoich akcji, wartość akcji spadała, banki domagały się większych zabezpieczeń, wielu nieruchomości musiał się pozbyć...
podobno jego
akcje przed kryzysem były warte 150 mln euro, wtedy jakieś konsorcjum dawało mu 200 mln za jego udziały, nie chciał, bo myślał, że są warte więcej....
dzisiaj posprzedawał domy i winnice w Francji, w Polsce i gdzieś tam jeszcze, zostało mu chyba jeszcze kilka mln euro w akcjach i kilka mieszkań w Czechach
piszę co słyszałem