Analiza fundamentalna prawdę Ci powie... ale nie tak odrazu.
Zobaczmy na przykład na taką spółkę jak BOMI.
Spółka 15 listopada przekazała dość negatywny raport kwartalny, wykazujący stratę netto -28 mln zł. Ale już dzień później podała do wiadomości prognozę mówiącą o spodziewanej stracie netto za 2010 r. w kwocie ponad 100 mln zł. Znaczyłoby to, że sam IV kwartał zamknie się stratą rzędu -90 mln zł, a więc ogromną dla spółki. Uszczupli to jej kapitał własny o około 15%. Niestety, mimo że ta prognoza jest znana rynkowi, nie została ona ujawniona w wynikach za trzeci kwartał. Bazując więc na oficjalnych danych, cały czas mamy obraz spółki, która ma ponad 700 mln zł kapitałów własnych i zysk roczny +3 mln zł, przynajmniej przez kolejne trzy miesiące, czyli do opublikowania kolejnego raportu. Rynek zareagował dużym spadkiem kursu, zaś wskaźniki wskazują na rosnące niedowartościowanie: C/WK poniżej 0,40 jest jednym z niższych odczytów na całej giełdzie.
Spółkę należy nadal obserwować. Bomi ostatnio poinformowało, że planuje przeszacowanie w górę wartości znaku towarowego Bomi, z czego wykaże jednorazowy zysk 120 mln zł. Ocena tego działania jest jednoznacznie negatywna. Grupa kapitałowa już teraz posiada aż 580 mln zł wartości niematerialnych i prawnych, co stanowi ponad 80% jej wartości księgowej. Dodatkowy zysk nie spowoduje wpływu do firmy ani złotówki, tylko jeszcze wyżej podniesie sztucznie jej majątek. Ponadto spowoduje „przykrycie” papierową wartością fizycznej dziury, o której mówi prognoza. Zaciemni więc jeszcze bardziej obraz spółki, która ma realne problemy biznesowe. Inna rzecz, że taka sekwencja wiadomości: najpierw bardzo złe, a potem bardzo dobre (mały zysk zamiast dużej straty) będą targać kursem w obie strony i być może stworzą dobrą okazję do zarobku dla graczy krótkoterminowych. Natomiast już teraz wystąpienie opisanych zjawisk jest sygnałem ostrzegawczym od strony fundamentalnej: spółka jest zbyt ryzykowna z tej racji, że jej najważniejszy parametr czyli zysk netto, jest i będzie wynikiem zabiegów księgowych, a nie realnie osiągniętych rezultatów w gotówce.
Nie są oni jedni bo widzę że i Monari też się szarpie, co zresztą już gdzieś o rym wspominałem.

Skarb spróbuje ponownie wystawić chemię na sprzedaż i to by tłumaczyło przebudzenie tego sektora.
http://www.pb.pl/2/a/2011/01/14/Skarb_sprobuje_ponownie_wystawic_chemie_na_sprzedaz
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Ale czy to tylko przebudzenie inwestorów czy celowe wyśrubowanie kursu aby w chwili wystawienia do prywatyzacji osiągnąć odpowiedni zysk ? Tak czy inaczej to widać że trend dalej powinien trwać bo artykuły w prasie będą dalej publikować.

Dzisiaj jest Czwartek:Payday czyli tradycyjnie w Ameryce Północnej dzień wypłaty.Czasy się trochę zmieniły i już jest bardzo mało firm co płacą czekami tylko przelewem na konto bankowe i jest szybciej bo w środę a nie w czwartek .Jednak nam pozostały tradycje że w dzień (Czwartek) wypłaty restauracje i bary są oblegane.
Nawet ceny paliwa w Środę podskakują o 5 centów i dopiero w Poniedziałek spadają.
Parkiet ? jak jest to każdy widzi, W Stanach w ubiegłym tygodniu po mimo nie najlepszych danych nie chciało spadać czyli jeszcze nie czas, a teraz sie odzywają głosy że jednak idzie ku lepszemu ale bez znacznej poprawy z bezrobociem.Ja tam się zaparłem i nic nie redukowałem. Jak nie wiem co robić to nic nie robię.Jak znajdę trochę czasu to się przymierzę na jakiś ruch ale musiał bym coś sprzedać a na to mi się nie spieszy, chyba że pewniak.
Na Kanadyjskim kończy mi się jedna z czteroletnich lokat w ramach IKE procent marnawy 4,5%, ale przynajmniej przetrwała kryzys.Na coś muszę się zdecydować , może podzielę na trzy spółki, tylko jakie ?

Surowce zaczynają nakręcać hossę, a to jeszcze nie koniec. W kanadzie spółeczki surowcowe są na topie. Chiński przemysł stalowy chce być pierwszy przed Indiami.
W Kanadzie żelazo w cenie .
http://lapresseaffaires.cyberpresse.ca/economie/energie-et-ressources/201101/12/01-4359505-le-monde-a-soif-dacier-le-canada-a-du-fer.php
..................................................
Ropa i inne surowce oraz kataklizm w Australi wywindowały nam dolara i jest wyżej od US

Niewesołe będzie życie staruszka.
W Sejmie zalega ustawa wprowadzająca ulgę podatkową dla odkładających na starość
http://mojaemerytura.pb.pl/2350392,3479,rzadzie-ulga-juz-czeka
...................................
Ten projekt jest podobny do tego co mamy w Kanadzie czyli wpłaty na IKE możemy sobie odliczać od dochodu maxymalnie 19% rocznych zarobków, można wpłacać za zaległe lata..
Tego kapitału możemy tymczasowo użyć do kupna pierwszego domu ale w ciągu 5 lat musimy dokonać wzrotu na konto IKE bo inaczej jest to traktowane jako wypłata z konta i trzeba zapłacić podatek.

Składki emerytalne ? Nie tylko w PL z tym jest problem.
Kanadzie w mojej prowincji Quebec
obecnie obowiązkowe składki jakie płacimy to : pracownik 4,95% od zarobionych pieniedzy przed wszelkimi potrąceniami i tyle samo płaci pracodawca ( 4,95%) co razem (9,9%) jest wysłane na konto emerytalne pracownika.Podobno że to ma nie wystarczyć.Rząd zdecydował to zbadać
i jest raport sporządzony przez specjalistów zalecających dodatkowo wprowadzić obowiązkową składkę na prywatna emeryturę coś takiego jak IKE czy OFE w wysokości 5%.
Dla mnie to w graj bo tymi pieniędzmi będzie zasilony parkiet co powinno się przełożyć na wzrosty.

Odlewnie już dosyć długo w konsolidacji lekko spadkowej , a w zasadzie to by wyglądało bardziej na trend spadkowy, czyż by chciały sie wybić górą ? Historycznie widać że mają takie skoki, tylko kwestia kiedy ?