Pierroo witaj !
Z tym City to nic nie wiadomo , może jeszcze spaść do 15 zł kto go wie.Ktoś powie lekko przyszło to lekko pójdzie ;-) Oby nie bo bym musiał czekać z rok na odrobienie.
Pozdrawiam

Hej:)
Miałem taki numer na miedziaku że złą kwotę wpisałem, próbowałem to naprawić ale średnio wyszło.
Tak czy siak życze trafnych i dochodowych inwestycji

Mari, tak trzymać ;-)
Pozdrawiam

a turbodynomen zawstydził wszystkich....newanse...prawdziwy inwestor patrzy ogólnie na swój majątek, od niuansów to są ksiegowi..........tak zwane mrówy.....:)
co za róznica czy milion$ do przodu czy milion i 20 centów?..pozdrawiam Ciułacza i gościów :)

Mik witaj !
Już uzupełniłem portfel o Drągala .
Pozdrawiam

Mik witaj !
Na pierwszy rzut oka to można by tak powiedzieć
że blisko 1/3 portfela w dragowskim to jest coś....

Ale po zapoznaniu się z moim całym portfelem inwestycyjnym to nie jest 1/3 a może 1/20 i jestem w zasadzie bardzo konserwatywny w inwestycjach.Np Mam jeszcze ponad $150K na 4.5% w lokatach w ramach kanadyjskiego IKE nie wspomnę o nieruchomościach w PL i Kanadzie co mi generują dobre dochody i dają stabilizację.

ja chyba bym sie troche bał mimo, że lubię czasami pospekulować...

Tu masz sporo racji bo Dragowski chce to zainwestować w nieruchomości , czyli można przypuszczać że za nowy kapitał będzie łapał okazje , a w nieruchomościach to wszystko idzie bardzo powoli.W przeszłości, tam wyciągali kurs pod sufit, sa tacy co liczą na to samo, jak nic się nie będzie działo to może po jakimś czasie trochę zredukuję albo poczekam.Jak na razie to mam już na koncie ale jeszcze nie można ich sprzedać.Niema co się spieszyć , albo odwrotnie.Za jedną PP płaciłem od 0,47 do 0,49 zł i mogłem objąć 2,5 akcji po 1,5 zł, czyli jedna kacja mnie kosztowała około 1,70 zł a obecnie są notowane po 2,04zł. ale możne się zrobić wysyp to polecą na 1,5zł ,oby nie .
Jedną

Myślisz, że ten scenariusz się powtórzy? :)
Gdybyś dopiero zaczynał inwestycję w Boryszewa, kupiłbyś PP czy akcje?

witaj Ciułaczu,
jesli masz zamiar sprzedawac pipki to musisz to zrobić najpózniej 24-go!!!
pozdr

Piotrekdro witaj !
Pytasz o to o czym chciałem tu skrobnąć ale doszedłem do wniosku że może nie będziecie wiedzieć o czym tu mowa .

Gdzieś tutaj wyczytałem, że mieszkańcy Twojej prowincji tj. Quebec (70 proc. mieszkańców)
w "coś" grają.

Wiele w tym jest prawdy, w Prowincji Quebek mamy kila kasyn ale ludzie też grają pomiędzy sobą .Do tych 70 % zaliczają wszelkie gry hazardowe nawet loterie jak totolotek czy Bingo.
Obecnie jest debata nad wprowadzeniem a właściwie to już po debacie jest decyzja że będzie państwowy poker online, czyli z przez internet.
http://www.cyberpresse.ca/le-soleil/actualites/politique/201002/03/01-946102-loto-quebec-prend-le-pari-du-poker-en-ligne.php
.......................
Niby dla naszego dobra, bo chcą zniszczyć te internetowe pokery co są nie legalne i nie dają żadnej gwarancji że dostaniesz główną wygraną, a dochody idą do prywatnej kieszeni.Tym to wykoszą małe nielegalne klubiki co na tyłach restauracji miały mały lokalik i można było pograć pomiędzy sobą płacąc grosze od stolika .W takich wypadkach to określony kapitał krążył pomiędzy grającymi oczywiście ze zmiennym skutkiem, ale pozostawał prawie nie uszczuplony.
Wiadomo że tam gdzie się ludzie znają personalnie to zawsze będzie się tworzyła zazdrość , chęć oszustwa,nie dotrzymania słowa, wywyższania,czy poniżania.W wypadku gry online teoretycznie to jest wyeliminowane co zaczyna przyciągać graczy,ale pojawia się inny problem, pokaźny procent idzie do kasy państwowej, czyli ta pula kapitału co kiedyś krążyła w jakimś tam klubiku pomiędzy graczami teraz systematycznie jest pomniejszania i tak po kilku latach wszystkich wycyckają Podobnie było po otwarciu kasyna , gdzie jest sporo skośno-okich co poskutkowało systematycznym zubożeniem tego społeczeństwa.Poprzednio grali pomiędzy soba ro fortuny przechodziły z rąk do rąk ale zawsze pozostawały w China -town, a obecnie biznesiki upadają bo są drenowane przez państwowe kasyno.
Pytasz :


Czy i Ty należysz do tej grupy graczy?:)

Nie , nie gram nigdzie poza parkietem , staram się dawać od czasu do czasu jakiś strzał, ze zmiennym skutkiem, co mi przynosi ulgę w zapędach hazardowych.
Ja raczej jestem po drugiej stronie barykady co to prowadzi wyzysk zniewolonego hazardem narodu.Trochę prze kolorowałem, ale posiadam sporo mieszkań do wynajęcia ( wszystkie 31 wynajęte) i jak ludziska przepuszczają pieniądze na hazard, to ich nie stać na kupno własnego mieszkania.

nad takim
rozwiązaniem aby zainwestować część zgromadzonego kapitału w spółkę/spółki z perspektywą
25-30 lat.
Czy to dobry pomysł?

Wyśmienity !
W takich wypadkach przychodzą na myśl takie spółki co dają idą zgodnie z indeksem i płacą dywidendę oraz dają nadzieje istnienia przez następne 30 lat.
Z finansów można coś wybrać, energetyki ci to zawsze będą istnieć, a nawet jak by ich ktoś przejął to nie przez bankructwo i innymi to ostrożnie , ale z pewnością da się coś wybrać.
Miej oddzielnie trochę na spekulacje, bo to zawsze korci jak się słyszy o okazjach.

Ciepło pozdrawiam z okolic Krakowa.

Chciało by się powiedzieć Krakusik Centusik , co mi nie jednokrotnie powiedziano, bo mam korzenie z byłego województwa Krakowskiego.
Kiedyś to odbierałem z mieszanym uczuciem , a teraz jako pochlebstwo, bo tak naprawdę to się uważam za oszczędnego ale szczodrego na dobry cel.
Pozdrawiam z Montrealu.

Piotrek, tak trzymaj !
Tylko niech Ci się nie zechce przedobrzyć .
Pozdrawiam