Z Amerykańskiego rynku to musiał będę się bliżej przyglądnąć spółce Mikrosoft , oraz Wells Fargo ,bo już czas wykupić następną roczną działkę na Emeryturę .
Mikrosift chce odzyskać utracony rynek na rzecz Apple poprzez agresywny marketing.

Właśnie czytam co tygodniowy artykuł o aktualnych perspektywach parkietu przez lupę kanadyjsko-amerykańską. Lubie to czytać bo co tydzień przedstawiają innego analityka co jest nie tylko teoretykiem ale przeważnie administratorem jakiegoś większego portfela.
Analityce teoretycy co bardzo często maja poważne posady na uniwerkach czy w instytucjach rządowych z wysokimi stałymi wypłatami to mnie bardzo nie interesują. Oni bardzo często skupiają się na detalach co im przeszkadza w właściwie ocenie rynku.
http://lapresseaffaires.cyberpresse.ca/finances-personnelles/sur-le-radar/201011/12/01-4342198-le-mur-de-la-peur.php
...................................
Autor powiada że obecnie przechodzimy nad ściana strachu, ale inwestorzy powoli napierają przekonania że już koniec z recesją.
Zapytany co by zrobił z 10 000 odpowiada że by zainwestował w akcje, medyczne , technologie i finansowe, głównie na rynku Amerykańskim:

En santé, j'aime Medtronic (MDT), Johnson & Johnson (JNJ), Abbott Labs (ABT ) et Stryker (SYK), toutes d'excellentes entreprises, avec un super bilan, un bon dividende, et une action à seulement 10 ou 12 fois les profits.
................................
En technos, on peut citer Microsoft (MSFT)et Texas Instruments (TXN); et dans les financières, Wells Fargo (WFC) et American Express (AXP). Encore d'autres sociétés de grande qualité à des prix très modestes.
.....................
Wystrzegałbym sie złota
Na koniec podkreśla :
Les prochains 10 ans seront très bons. On est juste au début d'un long marché haussier.
Ps. Na Google jest zakładka co robi tłumaczenie całej strony na dowolny język za jednym przyciśnięciem .
Czyli : przed nami jest 10 lat tłustych

czesc
Ciebie to zawsze warto poczytac wiele ciekawostek ze swiata i nie tylko tu prezentujesz
trzymaj tak dalej, pozdrawiam serdecznie zdrowia zycze

Cytat :
Kursy walut mają być w większym stopniu determinowane przez rynek - postanowili na zakończenie szczytu G20 w Seulu przywódcy największych gospodarek świata. W Deklaracji z Seulu zobowiązali się także do walki z protekcjonizmem handlowym oraz korupcją.

Przywódcy państw opowiedzieli się także m.in. za większą reprezentacją wschodzących gospodarek i państw rozwijających się w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. To historyczna chwila dla świata - mówił po ogłoszeniu tekstu dokumentu prezydent Korei Południowej Lee Myung-bak. „Szczyt G20 w Seulu był nadzwyczaj udany. Uważam, że spotkanie to przyniosło historyczne osiągnięcia, ale członkowie G20 muszą kontynuować wysiłki” - dodał.
Amerykański prezydent zwrócił uwagę na kwestie walutowe. „Zgodziliśmy się, że kursy walut muszą odpowiadać warunkom gospodarczym. Duże gospodarki powinny pracować nad zagwarantowaniem stabilności walut, w których gromadzone są rezerwy, a waluty państw rozwijających się powinny być bardziej określane przez rynek” - powiedział Barack Obama.
REKLAMA

W pierwszej połowie 2011 roku odbędzie się seria spotkań ministrów finansów grupy G20, podczas których określone zostaną szczegóły planu działań. Pierwsze z nich - według nieoficjalnych informacji - odbędzie się w Chinach.
Koniec cytatu.
Od siebie to powiem że nic nie osiągnięto poza zgodą na końcowy komunikat o dobrych chęciach.
Często słyszymy że jakiś tam bank narodowy robił dewizowe zakupy interwencyjne aby zapobiec załamaniu się narodowej waluty.Czyli to manipulacja.
Z chwilą otwarcia się Chińskiej gospodarki na rynki światowe nikt nie chciał brać do ręki chińskiej waluty co nikogo nie zdziwiło i do rozliczeń używano $US a następnie przeliczano na lokalna walutę po ustalonym kursie.Po kilka latach ustalania kursu ze zmiennym skutkiem doszli do wniosku że najlepszym wyjściem jak własna walutę przykleją do kursu dolara co będzie stabilnością dla biznesu i tak już jest od kilkunastu lat.To nie jest na rękę spekulatorom walutowym bo nic się nie da ugrać, a największy spekulant walutowy co to drukuje zielone papierki chcąc obniżyć kurs dolara i tym samym stymulować Amerykański eksport nie wiele możne zdziałać bo chińska waluta jest przyklejona do dolara.
Chińczyki się wściekają że to jest celowo wymierzone w nich ( taka prawda) to tym bardziej nic nie chcą zmieniać.

General Electric ( GE ) zainwestuje w przeciągu 2 najbliższych lat w Chinach
2 miliardy $.
http://lapresseaffaires.cyberpresse.ca/economie/international/201011/09/01-4340872-general-electric-compte-investir-2-milliards-en-chine.php?utm_categorieinterne=trafficdrivers&utm_contenuinterne=lapresseaffaires_LA5_nouvelles_98718_accueil_POS16
.......................
Czyli nadmiar zielonego papieru prosto z drukarni wyląduje w Chinach, nawet na Amerykańskiej giełdzie będą wzrosty, a Amerykanie dalej bez pracy, bo co GE wyprodukuje w Chinach to dalej będzie Amerykę zalewać

Czytam na bp : Rośnie konkurencja dla tradycyjnych funduszy. Piszą o funduszu Man AHL Trend .
http://www.pb.pl/2/a/2010/11/07/Rosnie_konkurencja_dla_tradycyjnych_funduszy
Niby to takie maja być super fundusze co nawet na spadkach zarabiają, ale patrzę na ich wyniki to nie tak różowo .
......................
http://www.trustnetoffshore.com/Factsheets/Factsheet.aspx?fundCode=HTFT1&univ=DC&pagetype=performance

Prezes Centralnego Banku Stanów Zjednoczonych (Fed) Ben Bernanke, w Sobotę odrzucił podejrzenia i spekulacje , że FED ma na celu stymulowanie inflacji w Stanach.Chiny się boją że te gorące pieniądze trafią na ich parkiet co możne wywołać dodatkową inflację i bańkę na giełdzie.

Od początku grudnia Agencje Ratingowe będą mogli otrzymać licencję w UE pod warunkiem spełnienia odpowiednich warunków co jest w zasadzie nowość.