To masz dowód Ciłaczu, że w Polsce ostatnio niedobrze się dzieje.
Powiedziałabym tak:
częśc ludzi mimo różnych nadużyc żyje sobie bez stresów i nikt ich nie ukarze. Np.: ostatnio prasa ujawniła łapówkarstwo wśród Prezesów Spółek Węglowych. Prokuratura powinna dogłębnie to sprawdzic a tym, którzy wzięli kasę odebrac częśc majątku. A tymczasem prasa coś ujawnia a prokuratura i sądy dbają, żeby prominenci nic nie stracili. Nie słychac, żeby ktoś z tego powodu został ukarany. A to wierzchołek góry lodowej. Słyszałam ostatnio, że aby dostac pracę w górnictwie ( na kopalni) to kosztuje od 5 do 10 tyś. zl. Ktos wpływowy bierze te pieniądze. I co? I nic.
Natomiest tzw. " szary obywatel" bez znajomości i układów gdy coś zrobi niezgodnie z przepisami to go zniszczą. Kiedy się ma władzę w Polsce np. jest się Posłem, burmistrzem. wójtem prezesem to się jest prawie bezkarny.
Karze się surowo tylko maluczkich. Gdyby policjant ukarał takiego burmistrza np. za jazdę po pijanemu to zwolnią go z pracy i tyle (policjanta oczywiście).
Tak to widzę z bliska.
A w ogóle to pozdrawiam serdecznie.

Fiskus w PL domaga się wyjaśnień pochodzenia mojego kapitału inwestycji zrobionych od 2005 roku.
Szukają pieniędzy ? czy raczej mają nowe etaty i chcą się czymś zająć?
Hm....
Koleżanka kupiła działkę budowlaną gdzieś pod warszawą jakieś 3 lata temu i chciała dla siebie budować dom .
Niby prosta sprawa bo inni tam budują , ale od niej najwyraźniej chciano trochę kasy wydoić bo na etapie pozwolenia dała sobie spokój, bo w między czasie dostała wezwanie do Fiskusa i ją potraktowano obcesowo jak kogoś co ukrywa dochody przed podatkami musiała dostarczyć źródła dochodów z Kanady przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego i potwierdzone w Ambasadzie Polskiej w Montrealu, co ja odpowiednio kosztowało.Powiedziała sobie stop ani kroku dalej i tak się zakończyły jej inwestycje w PL .

Dzisiaj czytam w PB : Drukarz Ben zagonił nad Wisłę kapitał.
Dla naszego parkietu to dobra sprawa ale dla gospodarki Amerykańskiej to nie za dobrze.Jak już kiedyś wspominałem, ta kasa co ma rozruszać amerykański biznes nie trafia do klasy średniej ( konsumenta ) tylko to tych co już maja wystarczająco pieniędzy na bieżące życie i to inwestują w fundy i inne instrumenty finansowe ,a te z kolei inwestują poza granicami USA.
Amerykańskie spółki co bazują na inwestycjach w Chinach maja się dobrze i dalej się będą mieć coraz lepiej.
Ci co czekają na większa zwałkę albo podwójne dno to chyba już będą powoli zmieniać forum lub zmieniać nika .

XXI wiek to era nowoczesnej technologi , niby nic odkrywczego, to wszystko się toczy na naszych oczach i wydaje nam się normalne, ale to jest za szybka jazda jak na starsze pokolenie.Jeszcze w 2000 roku nie miałem internetu a dzisiaj bez internetu to jak bez ręki.Powiem wam że jak mam coś do załatwienia w Polsce to z Kanady mi się lepiej załatwia jak będąc w Polsce na miejscu.
Na szczęście w Polsce nie było masowego bezrobocia , ale np w takich Stanach
jak na bezrobociu jesteś dłużej jak rok i nie możesz wrócić do starego miejsca pracy to nowy pracodawca ma do wyboru sporo młodych absolwentów co mają w jednym paluszku nowoczesna technologię.Niestety jest sporo takich co są przyuczeni do zawodu ale nie mają żadnych dyplomów. Podobno po 55 roku życia już się nie chce wracać do szkoły tym bardziej jak zakończyli edukację na poziomie 6 klasy podstawowej co kiedyś w Stanach było powszechne dla klasy robotniczej a jak ktoś miał High school to było więcej jak w Polsce Technikum.
Tak się nad dym rozwodzę bo to klucz do bezrobocia w USA.
Ktoś powie że za 5 lat problem się sam rozwiąże bo po części będą w wieku emerytalnym, tak to sie zgadza ale ale do tego czasu nie będą zarabiać aby być dobrymi konsumentami i staną się marginesem społecznym.
Są głosy że młodzi co wchodzą na rynek pracy to będą zarabiać dwa razy tyle co te stare roczniki więc dla gospodarki będzie co roku nowy większy konsument niż ten stracony do tego nakręcą inflację aby resztę zrekompensować.Na dodatek dewaluacja dolara zrobi swoje.
Co tu dodać ? Hm...chyba tylko się cieszyć że to Polskę nie dotknęło.

Już po wyborach w Stanach i zgodnie z przewidywaniami Republikanie zdobyli większość w Kongresie ale jednak utrzymali w Senacie.
Jak to sie ma do parkietu ? Chyba nie wiele bo wszystko już powinno być w cenie.
Teraz posiedzenie FED niby są niezależni ale jednak.....
Mówi się o powstrzymaniu kosztownych reform w dziedzinie ubezpieczeń społecznych , co dla parkietu może być pozytywne ale bez fajerwerków.
Te wybory dla samego Obamy mogą być pozytywne jako przygotowanie do następnej kadencji , bo za niepowodzenia zawsze może obwiniać republikanów co teraz objęli większość w Kongresie, dla ulicy może być ofiarą wstrętnego kapitalizmu, tylko że szeroka ulica może olać następne wybory, czyli brak populistycznych głosów.

Wczesna godzina , ja jeszcze czasu nie przestawiłem na zimowy, dopiero w przyszłym tygodniu.

Zlecenie na Borka wpadło na otwarciu tak jak sobie zaplanowałem.Z borkiem to bym powiedział : chytry dwa razy nie zyska.A czemu tak powiem ? ano od dawna jakieś półtora roku miałem go na oku ale zaczął tak rosnąć że go nie mogłem dogonić, wiec uznałem to za przerośnięte i chciałem zobaczyć kilkuprocentową korektę , a tu nic i nic, czym bardziej rosło tym bardziej korekta się stawała oczywista. Na otarcie łez ;-) pocieszam się że w tym czasie trochę zarobiłem na innych walorach.
Teraz patrząc na wykres :
http://stooq.pl/q/?s=brs&c=5m&t=l&a=lg&b=0
Widać że co miesiąc ktoś ostro kupuje podnosząc kurs i przez to utworzyły się schody, czyli teraz właśnie jest prawie ostatni moment aby wskoczyć przed wejściem na następny schodek.

Pierwszy szpital na GPW ?
Coś mi się wydaje że to szukanie dawców kapitału, niechby taki szpital wypłacił dywidendę to się podniesie krzyk że zdzierają ostatni grosz z chorego aby inwestorzy nabijali kapsę.

Widzę że maszynka do robienia pieniędzy ( HFT ) wszystkich korci.
Odpowiadając na pytania studentów Wydziału Zarządzania
UW szef GPW stwierdził, że już wkrótce na GPW będą stosowane HFT – systemy
wysokiej częstotliwości. Ludwik Sobolewski spodziewa się ich wprowadzenia od 2012 r.
http://www.pb.pl/2/a/2010/10/29/Sobolewski_Londyn_i_Nowy_Jork_sa_pod_wrazeniem_GPW