Skype idzie na giełdę.
Skype czyli telefon przez internet .
http://lapresseaffaires.cyberpresse.ca/economie/medias-et-telecoms/201008/09/01-4305038-skype-entrera-en-bourse.php?utm_categorieinterne=trafficdrivers&utm_contenuinterne=lapresseaffaires_LA5_nouvelles_98718_accueil_POS4

W trzech transakcjach pakietowych sprzedano w środę 6,5 mln akcji Impexmetalu
stanowiących około 3,04 proc. kapitału. Transakcje były zawierane po 4,11 zł.
(DM BZ WBK SA) Pan Roman Karkosik zmniejszył swój udział w spółce do 61,138% z 64,82%.
To na ostudzenie moich chęci zainwestowania w tą spółkę.
http://stooq.pl/q/?s=ipx&d=20100806&c=1y&t=l&a=lg&r=wig20
Patrząc na ten wykres to widzimy że na tle indeksu, Impex chodzi swoimi ścieżkami.
Jak już sprzedał co miał sprzedać to teraz z miesiąc dwa powinna być powolna dystrybucja aby zbić kurs akcji a mała korekcja w tym pomoże.
Jak zgarnął tą kasę to może dalej będzie pompował Borka bo to jest poważna inwestycja .RK kiedyś powiedział że Borek jest wart 5 zł.

Przy Sobocie po robocie ;-) He ! he ! Jak za starych dobrych czasów, Sobota upłynęła pod znakiem inwestycji, inwestycji na lata. Tak fajnie mi szło że jak zgłodniałem to dopiero sprawdziłem która to godzina i było po 15:00. Ale przynajmniej odwaliłem kawał dobrej roboty. A mianowicie postanowiłem w piwnicy odnowić całą wylewkę betonową i pokryć ja takim specjalnym cementem z jakimś klejem aby wzmocniło i uszczelniło stary beton. No oczywiście przed, dobrze wymyć pod ciśnieniem.
Jaki to dobry odpoczynek od internetu.

Amerykański rynek pracy widziany z Montrealu
Suche cyfry to znają wszyscy, ale zadajemy sobie pytanie dlaczego nie było paniki na parkiecie ?
Przyglądnijmy się bliżej gdzie stracono miejsca pracy a gdzie zyskano.
Wygląda na to że w zasadzie to zostały stracone miejsca pracy w administracji państwowej ( spis powszechny ) szkolnictwo, bo cześć ludzi tam pracujących skończyło kontrakt z zakończeniem roku szkolnego i rozpocznie nowy z początkiem roku szkolnego i w statystyce mogą wystąpić jako bezrobotni, oraz sektor miejski.
Sektor przemysłowy zyskał nowe miejsca pracy i w zasadzie zrekompensował, sektor publiczny.
W tym wszystkim jednak jest czarna owca co się nie przestała pogrążać , a mianowicie sektor miejski.
Tu jest pies pogrzebany, zaczęło się nie winne, zaległości z płaceniem podatków kadastralnych, ale jak wiemy ceny nieruchomości poleciały sporo w dół
a co za tym idzie z czasem musiano obniżyć podatki miejskie bo te się płaci od wartości nieruchomości.Miasto niema innych dochodów ani dotacji i z tego musi się utrzymać. Tutaj jest zagwostka jak tu przeżyć, jak poprzednio w czasach prosperity wszystko było na styk a teraz nagle mniej o 30-40% a to się dopiero zaczęło i potrwa kilka lat bo wątpię że nagle zdrożeją nieruchomości.
Ktoś powie co za problem podniosą podatki ! to nie takie hop , bo widzimy na przykładzie Kalifornii jeden z najbogatszych Stanów a ludzie muszą pracować w mniejszym wymierze czasu bo brak kasy na wypłaty.
W Kalifornii aby przegłosować podwyżkę podatków to nie wystarczy zwykłe 50%+1 , potrzebne bodajże 70%, bo radcy stanowi za tym się boją zagłosować bo by stracili popularność w śród wyborców.
Suma suma=sumarum paniki nie ma , ale jest daleko od eufori.
Może powiać boczniakiem.
Ktoś powie że jest sporo spółek co robią niezłe wyniki. Przyglądając się bliżej to widzimy że to w większości spółki co maja swoje córki w Chinach albo tp.
Jedno to dywidendy spływają a drugie to dyktują ceny swoim córkom aby nie płacić podatku za granicą i na różnicy cen w Stanach maja dobre wyniki.
Tym sposobem to nie zwiększy miejsc pracy na rynku Amerykańskim.
A co nas to dotyczy ? z tego wynika że będzie nas to dotyczyć coraz mniej ale to jest proces bardzo powolny.
Nie mogę powiedzieć że : staliśmy nad przepaścią a teraz wykonujemy wielki krok naprzód ;-)

witaj Ciułaczu za wielkiej wody,
gratki za super dezyzje!!!
kupno Hutmena, odkupienie Beefa
wyjscie z CRM przed 15% spadkiem...
mistrzostwo swiata....
muszę częsciej do Ciebie zglądać...:)

Wczoraj pisałem o BEEFe i dzisiaj widzimy następną korektę, tym razem napięcie mam mniejsze bo mam mniej w portfelu, wiec mu pozwolę się odprężyć.
Podobno że skup mieli limitowany do kursu jednego zł a tu jest grubo ponad , czyżby to spekulanci się tak rozpędzili? a jak tak to mogą zechcieć zrealizować zyski.
Tak czy tak w dłuższej perspektywie to ich plany zapowiadają się dobrze.
Mój kolega się śmieje z ich planów rozwinięcia usług finansowych i powiada : pewnie będą sprzedawać mięso na kreskę.
Muszę zmykać , do pracy czas.Bywajcie

cyt."jak pieniądze nie są zainwestowane to rynek nie będzie czekał i może
być gonitwa jak za zajączkiem."
Dzięki za ten komentarz. Ale jak w takim razie wiesz kiedy sprzedac akcje. Bo rozumiem kupujesz na dłużej i czekasz. Ale kiedy wychodzisz.? Czy jak już urośnie rynek i Twoje akcje to ustawiasz stop losy.

Też mam Mostostal Płock. Płaci wyższą dywidendę niż KGHM. Dopiero niedawno zorientowałam się, że chyba niezłą taktyką jest kupowac spółki jakiś czas przed wypłatą dywidendy.To na 90 % pewny zysk. Np: TP - ktoś na forum napisał, że kupuje bo dywidenda jest wyższa niż zysk na lokacie.

Większość z nas spogląda na Borka i sobie mamroicze: czemu nie wszedłem kilka tygodni temu ? a chciałem ! ale się bałem i dalej się boję ;-) , a Jego właściciel powiedział że jest wart 5 zł.Wszystko jest możliwe jak tylko on zechce.Ja liczę że Jak tylko dojdzie do swojej ceny to zrobi małą dystrybucję i za odzyskany kapitał zacznie pompować pozostałe spółki.