Już to chłopaki komentowali : Dlaczego Dow Jones dojdzie do 20 000 w kilkanaście miesięcy.
Ale sobie to wkleję :
http://www.pb.pl/2/a/2011/06/04/Dlaczego_Dow_Jones_dojdzie_do_20_000_w_kilkanascie_mies
.............................
Facet to piszący(James Altucher) to nie zły numerant w sensie pozytywnym, barwna postać w stylu Kuczyńskiego, ale praktyk bo zarządza fundem.Miał większa wpadkę jak zalecał kupno
akcje przed samym krachem w 2008.W owym czasie to technicznie miał On racje , przyznam sie że wtedy miałem podobną analizę i zakładałem konsolidacje z powolnym obsuwaniem się indeksu max -2% przez 4 tygodnie a na Listopad-Grudzień zmiana trendu.Wszystko pokrzyżowało bankructwo banku.Politycy uznawali że bankierzy ich szantażują i nie jest tak źle, wiec nie zgodzili się na pomoc.
A tak naprawdę to banki już powoli traciły płynność w Lipcu i Sierpniu. Pamiętam że w Sierpniu 2008 z banku zadzwoniono mi że jedna z moich inwestycji w papiery dłużne nie została automatycznie odnowiona bo bank skorzystał z przywileju weta w rocznicę jej założenia.Przyznam się że byłem zdziwiony że mi oddają kasę i proponują zainwestować w inny instrument o podobnych osiągach.
Z dzisiejszego punktu widzenia to mój bank uciekał z tego bo dla mnie to on dawał gwarancje kapitału.