a zgadza się :) Wcześniej czy później c/wk dojdzie i przebije wartość 1.

Konsola cały czas między poziomami ostatniej analizy.

Pojawił się pozytywna formacja świecowa na wstędze odchylenia i wsparciu na 970 pkt na TF 15, w razie jej potwierdzenia podejrzewam dalsze wzrosty, brak potwierdzenia będzie dla mnie równoznaczny z dłuższą konsolą na tych rejonach aż nowy kapitał nie zasili rynku - skąd owy kapitał? Ktoś musi zrealizować obligacje a że stopy % są na niskim poziomie giełda jest już atrakcyjna.

konsola między tymi poziomami trochę potrwa :)

Ostatnio sporo rozmyślam o tej grze o sumie zerowej. Ja zyskam 100 zł, jedna lub 4 osoby stracą te pieniądze czyli w teorii liczba osób jakie może stracić łącznie te 100 zł jest ograniczona do np. 10 000 tgraczy tracących po 1 gr - uwzględniając wolumen na zysk na fw20 na 1 kontrakt który zamykam z zyskiem 10 zł przypadać może tylko jeden gracz realizujący stratę. Gdy realizuję zysk z kontraktu przekraczający wartość depozytu dla tego instrumentu to jednocześnie co najmniej 2 graczy musi zrealizować swoje straty choć myślę że w praktyce jest ich więcej.

Gdyby grę o sumie zerowej przełożyć na pokera w wersji turniejowej bo to ten sam gatunek gry, to w takim wypadku wygrywa bardziej doświadczony pokerzysta który wie kiedy spasować, przegrywa pokerzysta o małej wiedzy i bez umiejętności pasowania.

Przekładając to na każdy inny rodzaj gry o sumie zerowej uzyskujemy ten sam wynik, w tej grze można zarabiać ale trzeba być lepszym od innych.

Mam obecnie jeden problem - sklasyfikowanie kontraktu terminowego na akcje przy braku lewaru. Pieniądz papierowy to taki sam towar jak akcja, też ma wartość jak akcja, ulega prawom popytu i podaży więc postrzegając akcję jako środek płatniczy przy tworzeniu portfela akcji wystarczy stworzyć model wyceny wartości akcji i jeżeli jej wartość wg założeń modelu jest niższa niż wartość gotówki pomniejszona o stopę inflacji CPI to zamiana gotówki na akcję jest kupnem czegoś co obecnie jest warte mniej niż powinno czyli zakupem 2 zł za 1 zł co jest naturalnie opłacalne.

Cały problem to psychika - zgodnie z założeniem fizyki kwantowej niepewność to element świata który był, jest i będzie zatem nigdy nie ma pewności czy zyskamy jednak poruszając się w rozkładzie prawdopodobieństwa jeżeli akcja jest warta 2 zł i wg aktualnej oceny jej danych finansowych które to dane możemy zamienić w modelu na wektor wzrostowy lub spadkowy to system gry nie jest niczym innym jak funkcją prawdopodobieństwa zysku niezależnie. Jedyny słaby punkt systemu to człowiek bo on może się pomylić, on może pękną widząc że cena akcji maleje o 30% ale jeżeli zdaje sobie sprawę że jej wartość pieniężna wg modelu z prawdopodobieństwem 85% jest większa to wcześniej czy później wartość pieniężna musi wyrównać wartość akcji co będzie oznaczało zysk dla mnie ale gdy akcje sprzedam kiedy to wg, modelu ich wartość w określonej skali czasowej wskaże że prawdopodobieństwo że ktoś mi da 2-3 razy więcej jest niskie. Wtedy wystarczyło by zrealizować taką część wartości akcji, aby za ich równowartość dokonać krótkiej sprzedaży i po prostu czekać.....

Długi wywód, czytać nie musicie ale ta myśl wpadła mi do głowy a wiem że mi się przyda.

trochę tam namieszane, są literówki itp. Kminie tylko nad tym prawdopodobieństwem ale tu mam inną teorię.

Gdyby potraktował walutę jak przedmiot a handel jako barter to zamiana waluta-akcja sprawia że w obiegu jest 1 akcja mniej ale i 1 waluta więcej, lecz akcja jest towarem którego wartość wyrażasz w walucie czyli mniej więcej jeżeli mam 100 zł i na rynku są akcje za 100 zł to cały rynek jest wart 200 zł niezależnie od tego czy mam akcje czy waluty - po transakcji ja będę miał 1 akcję więcej a ktoś 1 walutę więcej.

i teraz przechodząc do sedna - do kiedy cena akcji będzie rosła?
hipotetycznie mamy 3 graczy:
Gracz A ma 20 zł gracz B 20 zł gracz C ma akcję za 10 zł
Wartość całego rynku w walucie to 50 zł, wartość całego rynku w akcjach to 10 zł bo mamy tylko jedną akcje. Jeżeli gracz C wystawi akcję w cenie załóżmy 20 zł i gracz B zakładając że sprzeda ją drożej kupi ją za 20 zł to wartość rynku w walucie wynosi:
Gracz A: 20 zł
Gracz B: 1 akcja zakupiona w cenie 20 zł
Gracz C 20 zł
czyli wartość rynku w teorii wzrosła do 60 zł w walucie i 20 zł w akcjach ale komu akcję sprzeda gracz B skoro nie stać na nią ani gracza A ani gracza C ?

Do momentu gdy na rynku nie pojawi się gracz o większym kapitale nie będzie trendu wzrostowego mało tego - Jedyna logiczna sytuacja to korekta spadkowa ale tylko w sytuacji gdy Gracz B będzie chciał zamienić 1 akcje na walutę.

Jeżeli do gry dołączy się gracz D o kapitale 50 zł - czyli wyższym niż gdacz B wzrost może być konturowany.

Teraz najważniejszy i najtrudniejszy punkt

Załóżmy że ktoś wpadł na pomysł aby naszą jedną akcję o wartości 20 zł w walucie podzielić na mniejsze przy splicie 1:10 czyli mamy teraz 10 akcji wartych 2 zł oraz 4 graczy których stać na zakup akcji w cenie 2 zł ale każdy z nich może podać cenę wyższą gdy będzie miał problem z nabyciem akcji.


I teraz nie ważne kto ale pierwszy z graczy który zaproponuje cenę wyższą niż 2 zł zwiększy wartość walutową wszystkich 10 akcji o określoną kwotę - przykładowo kupując 1 akcję za 3 zł teoretyczna wartość całego pakietu w walucie wzrośnie do 30 zł. i teraz załóżmy że ktoś zrobił resplit - czyli z 10 akcji wartych po 3 zł zrobił jedną wartą 30 zł i tu pytanie:
Gracz A ma 20 zł
Gracz B ma akcje warte 30 zł w walucie puki co
Gracz C ma 20 zł
Gracz D zainwestował w inne akcje.

Jedyne co może zrobić cena to zmaleć.

================
Podsumowanie.
Cena akcji jaką płacą ludzie nie ma nic wspólnego z jej wartością, zależy tylko od tego ile kapitału ludzie są chętni w nią władować nie ważne czy to 10 zł czy 10 mln zł, zasada ta sama.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/287650698e05730d.html

kolejna pozytywna formacja świecowa na 974 pkt, wygląda to na koniec konsoli, kwestia tylko jaki trend nam się wyłoni :)

trailing zamknął całość na 974,5 pkt. Założenia zysku na dziś spełnione więc kończę grę :)

wsparcia/opory
Metoda nekedtrading z forexu, więcej znajdziesz na angielskich stronach, to dość intuicyjna metoda, po miesiącu gry na kontraktach powinieneś ja wyczuć.

Korzystam z Ganna, firbony używam w drugim systemie, gan wymaga doświadczenia, teraz np. sp500 zeszło do 50 % zniesienia fibo/gana w ostatnim ruchu, obie metody wyznaczania wsparć/oporów to nic innego jak zależności wzrostu gemetrycznego ale o tym masz sporo w książkach.

To nie wstęga bolingera a adaptacyjny kanał odchylenia od średniej, taki index różnicy z technik japońskich tyle że nałożony na wykres do polowania na formacje świecowe, go używam w skali dzienne.

cena wybiła po za kanał odchylenia standardowego, wygląda na to że są prawdopodobne dalsze wzrosty, ale był bym sceptyczny gdyż takie wybicia zdarzają się rzadko.

Witam :)
I tak korzystam z tych analiz w grze więc czasu nie tracę :)
czasowo siedzę po za kontraktami bo wg mojego systemu gry rynek jest nie obliczalny a szkoda żeby analizy się marnowały, może się komuś przydadzą. Czasu mam niestety niewiele bo sporo pracy.

Od jakiegoś roku przerobiłem chyba wszystkie polskie książki o giełdzie, z forum zniknąłem bo miałem mentora na uczelni który wprowadził mnie w bardziej zaawansowane metody analiz statystycznych i prawdopodobieństw.
Od ok. 6- 8 miesięcy regularnie zarabiam na kontraktach.terminowych, nie pisałem bo brakowało na to czasu, choć sporo tu i na inne fora zaglądałem w weekendy :)

Ze starej gwardii ktoś przetrwał? Widziałem przez ten rok że rotacja ludzi jest bardzo duża.

pewno stare wyjadacze obserwują :) jak pojawiłem się na money znowu to kilka osób na gadu się odezwało :)

Z hossą masz w pełni racje, miałem to szczęście że zacząłem na samym początku bessy od straty na funduszach ale to będzie już 2 lata temu :O

Co do tych znikających, są tacy którzy zniknęli bo opracowali system który zarabia, to normalne - a tych młodych ambitnych to tu sporo ale ich wiedza i doświadczenie skąpe a i nauczycieli nie szukają.

Zapraszam więc :) myślę że wpisy będą codziennie

puki co sp500 wzrostowe przy nie dużym wolumenie
ropa po odbiciu od poziomy prawdopodobnie go przełamie, choć biorąc pod uwagę dane stawiam na długotrwały trend boczny na tym walorze.

opór przełamany, wykres jak widać strzelił ku niebu :)