dziękuję a ja życzę szczęśliwego nowego roku rozpoczętego luką otwarcia we właściwym kierunku :)))) w końcu jaki sylwester i początek roku taka reszta :)

jak jutro będą wzrosty to mamy potwierdzone wybicie w górę na sp500 aczkowliek karty w grze więc nie ma jeszcze o czym mówić tym bardziej dobierać stawki do kart :)

Generalnie na akcjach nie siedzę i nie planuję jeszcze w nie wchodzić, w mojej ocenie jest czas obligacji a w zasadzie kontraktów terminowych na nie ale powoli bo kilka rzeczy nie do końca mnie przekonuje i czekam na kilka danych więc to kwestia może miesiąca.

Głównie zastanawia mnie skala możliwej inflacji którą zapowiadają wzrosty cen złotka i ropy bo bez sensu było by ryzykowanie czegokolwiek dla małej kwoty bo za kilkanaście takich zagrań wyjdę na zero.

bardzo wolniutko sp500 rośnie więc to wybicie przez malutkie w wyszło :)

moze tego nie powinienem robic ale aby pokazac proporcje pociągnąłem APP po knotach.
Czy wybicie jest małe hmm.... ? Moim zdaniem proporcjonalne do konsolidacji

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/aaec3e0d96c9a890.html

wydaję złotówki z racji że mieszkam w polsce, inwestuję w dolcu i ojro głównie z racji szans jakie dają gieły zagraniczne i niższych prowizji niż na naszej giełdzie w stosunku do kwotowania na jeden tick czyli po prostu oszczędzam na kosztach prowizji :)

Znaczenie jest jak dla mnie fundamentalne ale możesz mieć inną definicję pieniądza niż ja.

Przykład:
Co z tego że kupiłem jakieś akcje w dolcu przy zabezpieczeniu kursu waluty kontraktem terminowym, akcje wzrosły przez rok o załóżmy 13 %
Za te pieniądze planowałem kupić np auto którego cena wzrosła o 20 % przez ten czas. Wtedy de fakto straciłem 7% siły nabywczej bo gdybym rok wcześniej nabył zamierzony produkt zostały by mi pieniądze a tak to musiałem dopłacić czyli utracić dodatkowe pieniądze.

Starałem się opisać to jak najprościej, mam nadzieję że jasno ale jak pisałem, wszystko zależy od twojej definicji pieniądza bo każdy ma swoją, dla mnie to tylko siła nabywcza wyrażona jakimś papierem albo cyfrą i nic więcej, dopóki pieniędzy nie wydasz, dopóty nie możesz określić ich siły nabywczej. Spadek siły nabywczej podawany z rocznym opóźnieniem nazwano inflacją niestety kiepsko uśrednioną :)

a teraz bardziej pozytywny przykład na którym wywnioskowałem czym jest "pieniądz"

Masz możliwość wzięcia kredytu na 150 tyś zł na zakup mieszkania oprocentowanego 5,5% w skali roku na okres 30 lat.
Kupujesz mieszkanie w cenie 150 tyś zł kosztuje ono cię 150 tyś zł + 5,5% rocznie.
Cena mieszkania po roku wzrasta z 150 tyś do 175 tyś zł, decydujesz się na sprzedaż w tej cenie i w takim przypadku zarabiasz 175 tyś minus koszta czyli 150 tyś i 7,5 tyś zł odsetek za rok więc zarabiasz 17,5 tyś zł a jest to wzrost tylko o 16%.ceny owego mieszkania, w przypadku inwestowania w grunty w ciągu 4 lat cena może zwiększyć się kilku krotnie.

Teraz przyjmij założenie że masz 150 tyś swojej waluty, chcesz kupić mieszkanie ale uznajesz że zrobisz to za rok - nie wiesz że za rok będzie ono 16% droższe. Po roku sprawdzasz ceny i dochodzisz do wniosku że w gruncie rzeczy straciłeś 16% pieniedzy przeznaczonych na ten cel bo musisz dołożyć z innego źródła pieniądze :)

Taka jest też ma definicja spekulacji, trzeba szukać instrumentu finansowego wzglendem którego wartość pieniądza osłabia się najszybciej rocznie czyli de fakto drożeje on najszybciej, wtedy siła nabywcza pieniądza w stosunku do innych przedmiotów rośnie a potocznie nazywa się to zyskiem :) W razie pytań pisz śmiało, sprecyzuję.

Dziękuję za miłe słowa i wzajemnie :) mam nadzieję że po powstaniu bloga dołączysz także do czytelników.

obecny kluczowy poziom to maksimum za ostatnie 40 dni, korekta płaska z racji ram czasowych trendu ma się ku końcowi, teraz tylko kwestia kierunku wybicia z tej kilkudziesięciu dniowej konsoli

pisz hs2 o swoich obserwacjach, jeśli masz jakieś newsy - jeśli na razie nie na blogu, to chociaż tu

Tutaj mogę co najwyżej opisać mniej więcej taktykę i obraz rynku jaki widzę
witaj hs2, mysle ze pomimo ograniczen money'a te informacje beda cenne dla wielu obserwatorow rynku, a jak bedzie blog to chetnie bedziemy przegladac w formie ktora zaproponujesz
pozdrowienia

cześc
mimo iż nie udzielam się na forum bardzo szanuję Twoje komentarze i analizy
więc czekam na blogg
pozdrawiam

a ja kiedyś zastanawiałam się dlaczego taki fajny Gość jak Hs2 nie pisze ostatnio...
Pozdrawiam serdecznie

L-kę tak na 40 pkt zysku przy 5 pkt ryzykowanych otworzę jeżeli cena pokona 1065 dopiero wtedy uznam trend za wzrostowy,

Teraz opracowuję taktykę wejścia w surowce aby zarobić na obecnej presji inflacyjnej no i L-ka z kontraktów na stopy % niebawem :)

Jakie obecnie masz pozycje w portfelu ?

zlecenie l-ki na sp500 zamknięte

gdzieś na początku listopada zapodam odnośnik do bloga gdzie będzie większy porządek niż tu.

hmm co oznacza dla ciebie krezus?
mi wystarczy że jest ładna zmienność, giełdy przepięknie przyspieszyły co daje zarobek bo w gruncie rzeczy tylko zmienność się liczy co zauważyłem w sumie tydzień temu gdy przeglądałem dalej akcje na NYSE i NASDAQ, część z nich ma wspaniałe fundamenty od 2002 roku a są w trendzie bocznym o wachaniu dającym przy zakupach w skrajnych punktach po 40 % rocznie co ciekawe im spółka ma gorsze fundamenty tym silniejszy wpływ na jej kurs mają spekulacje a to przekłada się na zmienność na której zarabiamy.

Ciekawa sytuacja jest na pln, eureko przejmując pzu musi przewalutować kilka mld co przełoży się na silną zmianę kursu od strony fundamentalnej co obecnie dyskontuje kurs zł.

Przez przyspieszenie rozumiem większa zmienność bo dla mnie od kilku tygodni tylko ona się liczy.

generalnie każdy system ma ileś tam transakcji stratnych i zyskownych, przy zmienności średniej dziennej 10 pkt maksymalnie system zarobi 10 pkt, przy 10 pkt stop losie straci 10 pkt.

W dalszej fazie cyklu przy wzroście zmienności średniej dziennej na np. 25 pkt i zachowaniu tego samego stop losa system zarobi więcej ale nie więcej niż 25 pkt. Tydzień temu w weekend przeliczałem swoje transakcje od początku roku, większe zyski w ujęciu miesięcznym (do 4-5 transakcji na miesiąc max) miałem w okresach dużej zmienności, mniejsze w okresach mniejszej. Jak bym nie grał zwykle 3/5 transakcji zamykam z zyskiem 2/5 ze stratą, grunt to kontrolować straty i nie ograniczać zysków a reszta to tylko kwestia szczęścia bo nie od nas zależy czy żyjemy w okresie znikomej zmienności czy też mamy to szczęście jak teraz żyć w okresie dużej zmienności :)

w rejonie 1035 powinien wystąpić ruch powrotny ku górze, od dalszego zachowania w tym rejonie będzie zależało to czy mamy tylko korektę spadkową czy też impuls spadkowy.

Gratuluję zysku. Pięknie wytypowany moment wejścia. Poprostu super.

oczywiście mówię o w20