nikt...
/ 94.254.190.* / 2010-05-07 17:13
potwierdzone dywergencje misia na dziennym sp500 były 27.04. Na naszych papierkach z w20 na dziennym interwale również sygnały spzedaży biły po oczach już jakiś czas - mozna było spokojnie po roku wzrostów wyjść.
W tej chwili na interwale dziennym mamy kulminacje spadków. Jeszcze nie czas na kupno, bo dla mnie dopiero dywergencje na 8h i 1day sa jakąś podstawą do otwierania pozycji, ale na skracanie się trochę póżnawo - jednak lepiej póżno niż wcale - narazie końca spadków nic jeszcze nie obwieściło, więc możliwe drugie uderzenie dobijające.
L-ki na razie typowo hazardowe są, na zasadzie: "może dzisiaj nie będzie głupiego pretekstu, że makler się pomylił" :-)
Szczytem bezczelności jest tekst, że makler się wczoraj pomylił - kłamią prosto w oczy bezczelnie sie uśmiechając. Mogliby po prostu powiedzieć, że chcieli spuścić rynek, poczyścić inwestorom konta, wszystkie sensowne wsparcia wczoraj nie istniały dla nich - bo mają taką władzę i takie pieniadze i już - to byłoby chociaż prawdziwe!!
W takich tygodniach jak mijający, słowo szulernia staje się jasne dla inwestorów z krótkim stażem, którzy widzieli tylko wzrosty. Grubasy mogą wszystko.
Pamięta ktoś 6 maj 2006 - wtedy długo się wspominało ten dzień, teraz można sobie wspominać 6 maj 2010 jako pokaz możliwości rządzących tętnem rynku
Spokojnego weekendu ;-)