dodge
/ 2011-04-21 07:30
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Plusik :)
Znajdzie się czas i na mecze ligowe, ale i czasami na to, by wpaść na sparing przed sezonem, by zobaczyć gre nowych zawodników, znajdzie się czas na to, by z synem wybrać się na mecze Młodej Ekstraklasy, znajdzie sie czas na okazjonalne spotkania z drużyną organizowane dla kibiców i ich rodzin. Tak jak Irek napisał - bakcyl. I faktycznie nic z tego nie mam, no może czasami mordkę roześmianą, bo bycie na stadionie to nie tylko sama piłka nożna, ale i to co się wokół dzieje, tj. żarty, dowcipy, komediowe czasami komentarze na trybunie :). A najważniejsze, że żona jeszcze w czasach narzeczeństwa stwierdziła, że z tym nie da się walczyć i wie już po tylu wspólnych latach, że mecz to świętość hehehe. Nawet teściowa się tego nauczyła i zaproszenie na obiadek rozpoczyna od pytania, czy tego dnia będzie mecz :)