Pary na jutro: grupa C i D

Słowenia-Anglia
USA-Algieria
Ghana-Niemcy
Australia-Serbia

czy ktoś trafił takie wyniki?
2-1 dla RPA z Francją i 1-0 dla Urugwaju z Meksykiem

no i zaczął się mecz Francja - RPA
zobaczymy jaki będzie, myślę, że powinien być podobny do meczu Kamerun - Dania, bo obie drużyny muszą się pokazać wobec swoich kibiców

Francja mocniej zaczęła, atakuje

Eko Export na fali Zatoki Meksykańskiej

Spółka spodziewa się skokowego wzrostu wyników w przyszłym roku. Wszystko dzięki wyciekowi ropy.
Eko Export, producent mikrosfery wykorzystywanej m.in. w budownictwie i branży samochodowej, notowany na NewConnect nie martwi się o brak zamówień. - Zanosi się na prawdziwą eksplozję. Do tego dochodzi wzrost cen. Nasza mikrosfera zdrożeje od drugiego półrocza, ale spodziewamy się boomu cenowego i wzrostu rzędu 30-40 proc. w pierwszym kwartale 2011 r. - mówi Zbigniew Bokun, prokurent w Eko Exporcie. Dodaje, że oczekuje skokowego wzrostu przychodów i zysków spółki w przyszłym roku. Przypomnijmy, że miesiąc temu Eko Export uaktualnił tegoroczne prognozy zwiększając planowane przychody do 10,1 mln zł, a zyski do 1,1 mln zł. Według ostatniego raportu sprzedaż spółki w maju 2010 r. wyniosła 519 tys. zł wobec 288 tys. zł w tym samym okresie 2009 r. Przyszłym wynikom ma się przysłużyć niedawna katastrofa w Zatoce Meksykańskiej. - Wyciek ropy wpłynął na bardzo duże zainteresowanie zakupami produkowanej przez nas mikrosfery. Od momentu katastrofy wykonawcy odwiertów skłaniają się ku produktom dokładnie zbadanym. A takich dostawców z gwarantowaną jakością można policzyć na palcach jednej ręki - mówi Zbigniew Bokun. W Europie konkurentem spółki jest międzynarodowy koncern Omya, a w Chinach jedna lub dwie inne firmy. Dodaje, że nie tylko partner Eko Export z branży ropy naftowej wyraża chęć szybkiego zwiększenia zamówienia, ale także amerykański kontrahent, który dotąd kupował mikrosferę jedynie dla potrzeb przemysłu samochodowego, stalowego i budownictwa. W zeszłym miesiącu spółka podpisała swój pierwszy kontrakt na dostawy mikrosfery dla potrzeb przemysłu wydobywczego ropy naftowej i gazu. W tym roku udział Eko Exportu w całym amerykańskim rynku mikrosfery wyniesie około 11 proc. rynku. - Pracujemy nad nowym produktem dla tej branży o lepszych parametrach - dodaje prokurent w Eko Exporcie. Spółka dysponuje jednym zakładem w Bielsku-Białej o mocach produkcyjnych do 20 tys. ton mikrosfery rocznie. W 2009 r. wykorzystywała go w 10 proc. - W tym roku wykorzystanie powinno wzrosnąć o 300-400 proc. wobec 2009 r. - zapewnia Zbigniew Bokun.

na GOA dzisiaj jakieś większe niż zwykle obroty

Vedia ładnie rosła, teraz ładnie spada

Moje typy na dziś:

Meksyk - Urugwaj2-2
Francja - RPA 2-1
Nigeria - Korea Płd 2-1
Grecja - Argentyna 0-3

Pozdrawiam

"Pod linkiem, który załączam, kryje się coś, co niektórych bawi - dla mnie jednak jest niewyobrażalnie smutne. To film, na którym Korea Północna wygrywa na mistrzostwach świata w RPA z Brazylią 1:0. Został zmontowany i wrzucony do internetu przez reżimową telewizję KRLD, która meczu nie transmitowała. Bramki Brazylijczyków dzięki montażowi są na nim pokazane jako niewykorzystane sytuacje. A całość podobno została opatrzona komentarzem, że dzięki temu rzekomemu zwycięstwu Koreańczycy zostali piłkarskim mistrzem świata (???).

O ile wiem, następny mecz piłkarzy z komunistycznej Korei - wczorajszą klęskę 0:7 z Portugalią - już tamtejsza telewizja transmitowała. Toteż, zamiast smakować bramki zdobyte przez Cristiano Ronaldo i spółkę, zastanawiałem się, jaki będzie los tamtejszych piłkarzy, gdy wrócą do kraju. Obawiam się, że jak najgorszy.

Nie ja jeden nie potrafię oglądać meczów z udziałem tej drużyny jak normalnych piłkarskich spektakli. Nawet gdy dzielnie walczą, nie umiem im kibicować. Zaś gdy przegrywają, myślę o ich losie w kategoriach politycznych, a nie sportowych.

Międzynarodowe władze sportowe traktują komunistyczną Koreę jak wszystkie inne kraje. Nie wiem jednak, czy nie powinny wykluczyć jej ze światowej rywalizacji (również - dla dobra jej sportowców). Tak, jak kiedyś zrobiły z Republiką Południowej Afryki, gdy obowiązywał tam system apartheidu. Wtedy jednak na świecie poziom hipokryzji był jakby mniejszy."

newsweek.pl

tu link:

http://tnij.org/hbjf