pietroo
/ 2010-02-05 18:34
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Analitycy o sesji:
Dzisiejsza sesja po raz kolejny okazała się być taką jak przewidywała wczorajsza analiza - kontynuacja spadków. Teoretycznie nie ma się za bardzo nad czym rozpisywać, ogólny przebieg notowań był podobny do dnia wczorajszego, nawet świeczki są prawie identyczne. Jedyna różnica jest taka, że dzisiejszy obrót był ogromny, co ma dwojakie znaczenie. Z jednej strony potwierdza siłę podaży i co do tego nie ma wątpliwości, z drugiej strony może oznaczać krótkotrwałe przesilenie, a co za tym idzie, małe odbicie. Ale do tego, na pewno będzie potrzebna nam pomoc zagranicznych parkietów. Technicznie nie brak nam pretekstów do korekty ostatnich spadków - między innymi zatrzymanie się indeksów na bardzo silnym wsparciu, które znajduje się w okolicach 38,2% zniesienia Fibonacciego, chociaż niewykluczone, że za nim odbijemy, przetestujemy rejony 2200 pkt. Ogólnie rzecz biorąc rynek jest mocno wyprzedany, a fakt, że wybroniliśmy wsparcie, może spowodować niewielką korektą, ale chciałbym pokreślić, że mówiąc o korekcie nie mam na myśli zajmowania pozycji L (stanowczo tego odradzam, ponieważ znajdujemy się w silnym trendzie wzrostowym), lecz jedynie upatrywałbym okazji do zajęcia pozycji S po wyższych cenach.
Jeśli chodzi o dzisiejsze wydarzenia makroekonomiczne, to mocno zaskoczyło spadające bezrobocie w USA, ale jeszcze bardziej może dziwić reakcja inwestorów, którzy mimo pozytywnych danych nie kwapili się do zakupów akcji, co świadczy o dużej sile niedźwiedzi. Złoty dzisiaj mocno tracił, ale nie ma się co dziwić, ponieważ podczas głębszych spadków, maleje apetyt na ryzyko, więc inwestorzy "przerzucają" się w bezpieczniejsze rejony (dolar). Bardzo interesująco wygląda wykres usd/pln, który w końcu wybił się z formacji ORGR co oznacza wzrosty w średnim terminie co najmniej do okolic 3,15 zł.
Wracając do wykresu, to na interwale godzinowym praktycznie nie ma co omawiać. Kurs wybił się dołem z średnioterminowego kanały spadkowego i jedyne co nam powstało to długa linia w dół. Być może popołudniowa konsolidacja na zwiększonym obrocie ma jakąś pro wzrostową wymowę, ale ogólnie wygląda to tragicznie, jedyne co może pocieszyć to mocno wyprzedane wskaźniki. Najbliższe wsparcie to oczywiście rejony 2200 pkt, potem średnia 200 dniowa (2150 pkt), natomiast najbliższy opór to 2250 pkt.
Podsumowując, dzisiejsza sesja pokazała, że byki nie mają już praktycznie żadnych szans na nowe szczyty, jeśli odbicie nastąpi to będzie ono na malejącym obrocie i bardzo szybkie. W dłuższym terminie być może średnia 200 sesyjna zatrzyma wyprzedaż na dłużej, ale jeśli sytuacja zewnętrzna nie ulegnie znacznej poprawie, to może niedługo zobaczymy nawet 1800 pkt.