pietroo
/ 2010-02-04 18:17
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Analitycy o sesji:
Zgodnie z przewidywaniami dzisiejsza sesja zakończyła się na minusie, ale skala spadków zaskoczyła nawet największych pesymistów. Kontrakty spadły o prawie 4% zamykając się poniżej silnego psychologicznego wsparcia 2300 pkt. Skutkiem takiej przeceny było powstanie silnie pro spadkowej czarnej świecy marobuzu zamknięcia, która została poparta olbrzymim obrotem. Książkowo po takim układzie powinna nastąpić luka w dół i kontynuacja spadków. Wydaje się to być bardzo prawdopodobne, zwłaszcza, że najbliższe silne wsparcie jest dopiero w rejonach 2200 pkt, gdzie dodatkowo znajduje się 38,2% zniesienia Fibonacciego ostatniej fali wzrostowej. Oprócz paniki na GPW, mieliśmy do czynienia ze silnym osłabieniem złotego na rynku walutowym. Najwyraźniej widać to po parze usd/pln, która wygenerowała pro wzrostową białą świecę, przebijając linię szyi (odwróconej głowy z ramionami). Minimalny zasięg tej formacji to 3,15 zł. Dane makroekonomiczne, zwłaszcza te dotyczące bezrobocia w USA, tylko pogłębiły skalę spadków, co spowodowało bardzo drastyczne otwarcie sesji w Stanach (niestety teraz nie jest lepiej). Jeśli sytuacja zewnętrzna gwałtownie się nie poprawi, to obecne spadki mogą zatrzymać się dopiero w rejonach średniej 200 sesyjnej (2150 pkt), dopiero zachowanie kursu wobec tej średniej odpowie nam na pytanie, czy to długoterminowa zmiana trendu, czy może tylko głębsza korekta.
Na interwale godzinowym sytuacja wygląda równie źle. Kurs porusza się już w średnioterminowym kanale spadkowym, wskaźniki dopiero co wygenerowały sygnał sprzedaży, tak więc potencjał spadków jeszcze się nie wyczerpał. Obroty podczas wyprzedaży były ogromne, co tylko potwierdza siłę niedźwiedzi. Dodatkowo, według teorii Elliotta, zakończyliśmy korekcyjną falę 2 i rozpoczęliśmy (przeważnie najdłuższą) fale nr 3. Niestety nigdzie nie można doszukać się chociaż jednego pozytywnego czynnika.
Podsumowując, według analizy technicznej jutro kontynuujemy spadki, przynajmniej z rana, później dużo będzie zależało od Zachodu, ale niestety tam indeksy również nie wyglądają najlepiej.