pietroo
/ 2010-01-27 18:07
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Analiza dzisiejszej sesji:
Dzisiejsza sesja była równie emocjonująca co wczorajsza, ale już ze znacznie gorszym zakończeniem. Ogólny przebieg notowań był, a raczej chciał być pod dyktandem byków, ale na plus udało się wyjść tylko na chwilę (koło godziny 12) po czym rozpoczęła się wyprzedaż, która została potwierdzona końcowym fixingiem, zaniżającym kurs prawie do minimum sesyjnego (brakło 1 pkt). Skutkiem takiego zachowania było powstanie silnie pro spadkowej czarnej świecy z wydłużonym górnym cieniem przy dużym (ale nie zwiększonym) obrocie. Niestety technicznie nie wróży to niczego dobrego i pod tym względem należałoby się spodziewać kontynuacji spadków, co również potwierdzają wskaźniki, które od jakiegoś czasu są w negatywnym położeniu. Lecz najbardziej pro spadkową informację jest przebicie linii średnioterminowe trendu wzrostowego w cenach zamknięcia, co całkowicie przekreśliło jedną z większych szans byków na powrót do wzrostów. Dzisiaj chciałbym jeszcze poruszyć temat złotego, a dokładnie pary USD/PLN, która wygląda dość atrakcyjnie, ponieważ na interwale dziennym wyrysowała się idealna formacja odwróconej głowy z ramionami, która wróży wzrosty co najmniej do okolic 3,15 zł, oczywiście do potwierdzenia tego układu będzie potrzebne nam pokonanie linii szyi, co stanie się po przebiciu poziomu 2,95 zł, ale już teraz można powiedzieć, że jest to scenariusz bardzo prawdopodobny. Niestety, jeśli się spełni, to będzie miał negatywny wpływ na GPW, inaczej mówiąc, potwierdza moje przypuszczenia, że obecna korekta może być głębsza i dłuższa.
Na interwale godzinowym, sytuacja prezentuje się podobnie. Kurs zgodnie z przypuszczeniami, porusza się w płaskiej korekcie, której na razie nie udało się pokonać górnego ograniczenia kanału spadkowego i pewnie się nie uda, biorąc pod uwagę pozostałe narzędzia analizy technicznej (wzrost obrotów podczas spadków oraz powstanie pro spadkowych czarnych świeczek). Jedyne pocieszenie jest we wskaźnikach, które są już dosyć mocno wyprzedane i generują sygnały kupna, ale trzeba powiedzieć, że podczas silniejszych trendów, wskaźniki często dają mylne sygnały. Na koniec warto powiedzieć jeszcze parę słów o "Elliottowcach" u których wykres również nie wygląda dobrze. Wszystko wskazuje na to, że właśnie wykończyliśmy korekcyjną falę nr 2 w postaci zygzaka a-b-c i teraz czas na falę nr 3, które przeważnie jest najdłuższa. Najbliższy opór nadal pozostaje taki jak wczoraj - 2415 pkt (dzisiaj idealnie się sprawdził), natomiast najbliższego wsparcia dopatrywałbym się w okolicach 2350 pkt.
Podsumowując, technicznie nadal przewagę mają niedźwiedzie. Lecz jeśli USA dzisiaj zakończy dzień w miarę pozytywnie to korekta może się trochę przedłużyć, aczkolwiek nie spodziewałbym się wzrostów wyżej niż 2435 pkt i jeśli nastąpią to wykorzystałbym je pod zajęcie pozycji S.