pietroo
/ 2010-01-13 18:15
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Analitycy o dzisiejszej sesji
Dzisiejsza sesja była już bardziej emocjonująca, a wszystko za sprawą wczorajszych spadków w Stanach, które przyczyniły się do otwarcia z luką w dół. Ogólny przebieg notowań był zgodny z jednym z wariantów przedstawianych we wczorajszej analizie, który mówił o słabym początku notowań, a następnie o wzrostach, aż do otwarcia sesji w Stanach (wprost idealnie się sprawdził). Niestety po godzinie 15:30 indeksy nie zdołały utrzymać się na dziennych maksimach i spadły do okolic 2470 pkt. Skutkiem takiego zachowania było powstanie pierwszej białej świeczki na umiarkowanych obrotach, która niestety jeszcze bardziej "miesza" obecny obraz rynku. Aczkolwiek charakter dzisiejszej sesji jest lekko pro wzrostowy. Pozytywnie zaskakuje złoty, który od prawie miesiąca znajduje się w silnym trendzie wzrostowym, sugerując, że zagraniczni inwestorzy na razie nie boją się inwestować w Polsce, co może mieć pozytywny wpływ na giełdę (choć nie widać jeszcze ekspansji kapitału zagranicznego na naszym parkiecie) lub obserwujemy kolejne zagrania spekulantów. Informacją dnia były dane na temat niemieckiej gospodarki, które lekko rozczarowują (spadek PKB o 5%) - są to informacje szczególnie ważne dla naszego kraju, ponieważ Niemcy są główny partnerem handlowym Polski, więc spadek ich produktu krajowego, przyczyni się do problemów gospodarczych Polski... - chociaż to wizja mocno pesymistyczna.
Na interwale godzinowym sytuacja nam się trochę rozjaśniła. Po dzisiejszym dniu, gdzie kurs skutecznie obronił się przed przełamaniem okolic 2445 pkt (najbliższe wsparcie) można śmiało powiedzieć, że ceny poruszają się w średnioterminowym trendzie bocznym, którego dolnym ograniczeniem jest właśnie rejon 2445 pkt, a górnym, lekko opadająca linia poprowadzona po górnych cieniach. Z punktu widzenia inwestora, jest to dobra informacja, ponieważ nie trzeba będzie już więcej spekulować na temat dalszego kierunku indeksu, tylko cierpliwie czekać na wybicie z konsolidacji. Patrząc na układ obrotów, które malały podczas wzrostów, a rosły w trakcie spadków, można wywnioskować, że na chwilę obecną większe prawdopodobieństwo ma scenariusz z wybiciem się dołem, zwłaszcza, że krótkoterminowo kurs porusza się w kanale spadkowym. Również ostatnia świeczka - czarne marobuzu zamknięcia - sugeruje, że otwarcie powinno być na minusie, lecz proszę pamiętać, że tak naprawdę wszystko będzie zależało od USA, a sygnałem sprzedaży będzie dopiero przebicie dolnego ograniczenia trendu bocznego.
Podsumowując, technicznie należy uzbroić się w cierpliwość i czekać na wybicie z konsolidacji. Teoretycznie niedźwiedzie ciągle mają przewagę, lecz nawet wybicie w rejony 2580 pkt nie powinno nikogo zdziwić - niestety, taka już jest GPW.