pietroo
/ 2009-12-17 17:52
/
portfel
/
Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Analitycy o dzisiejszej sesji napisali tak :
Dzisiejsza sesja była już bardziej emocjonująca od wczorajszej, przynajmniej końcówka. Do godziny 15:30 kurs znajdował się w wąskiej konsolidacji, ale tuż po otwarciu sesji w Stanach, kontrakty gwałtownie runęły w dół wyznaczając dzienne minimum na poziomie 2323 pkt (warto wspomnieć, że poziom 2320 pkt jest bardzo silnym wsparciem, o którym pisałem w tamtym tygodniu). Takie wahania są bardzo dezorientujące, nawet profesjonalni inwestorzy mają niekiedy problemy z ich odczytaniem, dlatego też odradzałbym mniej doświadczonym graczom uczestnictwo w jutrzejszej sesji (dzień trzech wiedź), zamiast się stresować, proponuję wybrać się na świąteczne zakupy. Wracając do analizy, skutkiem dzisiejszego ataku podaży było powstanie czarnej świecy z wydłużonymi cieniami, sugerując niezdecydowanie inwestorów z lekką przewagą siły podażowej, na całe szczęście linia średnioterminowego trendu wzrostowego została po raz kolejny obroniona - tutaj muszę dodać małe sprostowanie, dzisiejsza linia jest lekko przesunięta w dół, a to ze względu na mylącą świeczkę powstałą podczas problemów Dubaju, która do tej pory nie była brana pod uwagę. Udana obrona trendu, sugeruje, że wciąż znajdujemy się w tym samym punkcie i chyba pozostanie tak, aż do przyszłego tygodnia...
Na interwale godzinowym, sytuacja uległa po raz kolejny całkowitej zmianie. Zacznę od tego, że na wykresie powstały nam dwie formacje - trójkąt, z którego dzisiaj niestety wybiliśmy się dołem i to na zwiększonym obrocie, a jego zasięg to nawet okolice 2370 pkt oraz prostokąt (całkowicie się jeszcze nie ukształtował), sugerujący, że znajdujemy się w konsolidacji z dolnym ograniczeniem na poziomie 2320 pkt - najbliższe wsparcie. Dodając do tego sygnały sprzedaży wygenerowane przez średnioterminowe wskaźniki (MACD, TRIX), można wywnioskować, że potencjał spadków jeszcze się nie wyczerpał. W normalnej sytuacja należałoby zająć pozycje S, ale jutrzejsza sesja będzie tak nieprzewidywalna, że nawet kilku procentowe wzrosty nikogo nie zdziwią...
Podsumowując, obecny tydzień ukazuje coraz większą siłę podaży, nie wróży to niczego dobrego na przyszłość, lecz jutro wszystko się może zmienić, zważywszy, że USA powoli odrabia straty i być może zakończy dzień na plusie.
No i jak Wam się to podoba?