Forum Forum inwestycyjnePortfel

Komentarze do portfela "synonim"

Komentarze do portfela "synonim"

Wyświetlaj:
synonim / 2015-01-01 20:51 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Obligacje skarbowe na moim rachunku

http://bankfotek.pl/image/1837554
synonim / 2014-12-27 15:45 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Po kilku latach i po wzięciu kilku dywidend sprzedałem w końcu akcje Mennicy w kilku transzach. Czas rozstać się ze spółką po cenie zbliżonej do mojej ceny zakupu. To dobry papier ale każda inwestycja ma kiedyś swój koniec. Wykorzystałem mocne wzrosty na tym papierze w końcówce roku i wyszedłem z rynku. Kasę z tej inwestycji przeniosłem do obligacji korporacyjnych takich firm jak GPW, Bzwbk i planuję jeszcze jeden zakup w tym segmencie

Mennica to dobra i stabilna spółka na ciężkie czasy ale myślę przyszłościowo i nie bardzo widzę obecnie miejsce dla producentów monet za kilka lat gdy już dziś wszystko zmierza w stronę obrotu bezgotówkowego a plastikowy pieniądz jest królem. Nie wykluczam jednak zainwestowania z czasem jakiejś już tym razem mniejszej części kapitału w tę firmę gdybym nadal nie znalazł ciekawszej alternatywy wśród akcji

Z drugiej strony po co trzymać niezbyt przecież z natury stabilne akcje dla regularnego dochodu dywidendowego gdy można kupić dużo stabilniejsze obligacje korporacyjne na to miejsce przynoszące zbliżony dochód odsetkowy. Stąd moja decyzja o migracji kapitału z akcji w obligacje korporacyjne

Jaką alternatywę widzę wśród akcji dla Mennicy? W grę obecnie wchodzi jedynie Tauron i PZU, ale PZU moim zdaniem jest mocno przewartościowane na fali hossy obligacyjnej więc na razie nie chcę mieć tej spółki. Prędzej więc Tauron ale on w nieokreślonej przyszłości 2015 roku będzie przeze mnie rozważany i też nie przy tych cenach co obecnie. Moim zdaniem skorekci się on do około 3 zeta i wtedy pomyślę o zakupie

Od stycznia nie chcę już mieć prawie w ogóle akcji bo moim zdaniem skończy się czarowanie związane ze strojeniem okienek pod koniec roku i dopiero zobaczymy prawidziwą wyprzedaż na dużych spółkach z GPW. Stąd moja przeprowadzka z akcji do obligacji korporacyjnych i funduszy rynku pieniężnego, która jest już prawie zakończona. Nawet fundusze obligacji polskich skonwertowałem na bezpieczniejsze fundusze pieniężne gdyż moim zdaniem obligacje polskie też będą po części wyprzedawane, choć wyprzedaż ta będzie tonowana przez oczekiwania związane z europejskim QE w wykonaniu EBC

Z akcji zostawiam tylko Orange gdyż jest to typowy papier defensywny, przynajmniej za taki uchodzi choć ostatnio zachowuje się jednak bardziej jak papier spekulacyjny. Na razie niech leży

Z bardziej agresywnych aktywów zostawiam też fundusz obligacji korporacyjnych globalnych i obligacji rynków wschodzących, które w związku ze strachem rosyjskim i polityką FED (koniec QE) ucierpiały ostatnio

Kupiłem też niewielką ilość jednostek uczestnictwa w funduszu MiS UniKorony gdyż one na GPW zawsze dobrze zachowują się w początku roku

Jako pozycje obronne wciąż trzymam certyfikaty short na spadek wig20, które już zyskały w moim portfelu 11% od jesieni

Trzymam też na razie długą pozycję na złocie pod ewentualne zawirowania związane z przepychankami politycznymi w Grecji i niepokój związany z Rosją. Dolar umacnia się a złoto nie tanieje pomimo to więc na razie warto je mieć

W styczniu rozważam jeszcze dokupienie jednostek funduszu Altus Short, który jest krótką pozycją na wig20. To w razie gdyby styczniowa wyprzedaż na rynkach przybrała na sile

Monitoruję też serię M opcji put ze styczniowym terminem wygaśniecia. Po wygaśnięciu serii grudniowej nie posiadam aktualnie żadnych opcji put ani call. Na początku stycznia będę mieć jednak trochę opcji put OTM na wig20 ale bez przesady gdyż certyfikaty short na wig20 i grający na spadki wig20 fundusz Altus Short w pełni powinny zabezpieczać portfel

To na razie tyle odnośnie moich najbliższych planów
synonim / 2014-12-21 08:26 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Od 5 lat bez końca zapowiadane "ożywienie gospodarcze" na każdy kolejny rok, które w końcu i tak nigdy nie nadchodzi
------------------------------------------------
2010

Jak wynika z nowej edycji przeprowadzanego dwa razy w roku badania Regus Business Tracker, światowy wzrost gospodarczy postępuje stale, ale pełnego ożywienia gospodarczego możemy się spodziewać dopiero w grudniu 2010 roku

http://www.egospodarka.pl/52865,Pelne-ozywienie-gospodarcze-w-2011,1,39,1.html

2011

Gospodarka UE ma przed sobą perspektywę dalszego stopniowego ożywienia koniunktury, a przewidywania na rok 2011 są teraz odrobinę lepsze niż jesienią ubiegłego roku

http://ec.europa.eu/news/economy/110513_pl.htm

2012

NADCHODZI OŻYWIENIE GOSPODARCZE
5.11.2012 12:58

Coraz jaśniejsze jaskółki na niebie zwiastują powolne rozpoczecie się ożywienia gospodarczego na świecie i w Polsce

http://strategiapolska.salon24.pl/461011,nadchodzi-ozywienie-gospodarcze

2013

Zbliża się ożywienie gospodarcze
Poniedziałek, 4 listopada 2013 (07:00)

Dzięki niskim stopom procentowym w przyszłym roku będzie rosła konsumpcja i inwestycje, co doprowadzi do wyraźnego ożywienia gospodarczego

http://biznes.interia.pl/waluty/news/zbliza-sie-ozywienie-gospodarcze,1963097,1023

2014

Ożywienie gospodarcze dopiero w 2014 r.

http://heliotv.pl/biologia/item/23451-o%C5%BCywienie-gospodarcze-dopiero-w-2014-r
--------------------------------

No i w tym roku znowu się nie udało. Więc może uda się wreszcie w 2015?

Polska gospodarka zwalnia. Ożywienie w 2015 r.

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/1153405.html

A jak w 2015 roku się nie uda to zawsze przecież jest jeszcze następny rok, 2016, 2017 i tak do zaebania he he he he he he he

Jeżeli przyjąć, a wydaje się to założenie prawdopodobne, że w 2015 ożywienie gospodarcze pojawi się w większości tych regionów świata, gdzie w tym roku go nie było lub było słabe, to przy równoczesnym braku presji inflacyjnej, niższych cenach surowców i rekordowo niskich stopach procentowych, powinien to być dobry rok dla rynków akcji

http://admiralmarkets.blox.pl/2014/11/Rok-2014-stracony-dla-inwestorow-pora-planowac.html
synonim / 2014-12-14 13:31 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Moje plany na najbliższy czas, które niekoniecznie muszą ale mogą dojść do realizacji:

- testowa inwestycja w Altus Short jako pozycja hedge

- spodziewam się małego rajdu na MiSiach w styczniu więc alokacja pewnej części kapitału w jakimś fundzie MiS, na przykład INVESTOR TOP 25 MAŁYCH SPÓŁEK lub INVESTOR TOP 50 MISS

- ostre spadki na giełdzie rosyjskiej wskazują, że można spróbować zainwestować tam niewielką część kapitału pod odbicie, na przykład przez fundy INVESTOR SFIO ROSJA lub QUERCUS ROSJA
synonim / 2014-12-14 13:23 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
W Multibanku udostępnili wreszcie fundusz inwestycyjny Altus Short

http://skroc.pl/95568

umożliwiający granie na spadek wig20 przy kosztach wejścia 1000 PLN

Wcześniej taką możliwość dawał Quercus Short ale tam koszty wejścia były wysokie, od 200 000 PLN

Tym samym polski inwestor detaliczny otrzymuje kolejną możliwość po kontraktach, opcjach i certyfikatach short stosunkowo taniego zabezpieczania się przed spadkami indeksu wig20
synonim / 2014-12-13 12:05 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Nie mają siły nawet zrobić podciągania w końcówce roku więc pokonwertowałem na fundusze rynku pieniężnego resztki tego co tam miałem w bardziej wyeksponowanych na ryzyko funduszach

Z bardziej ryzykownych fundów zostawiam tylko fundusz obligacji korporacyjnych i złota
synonim / 2014-11-05 17:38 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Sypnęli nieźle w końcówce i obrót ostro podskoczył, ponad miliard PLN na tym spadku, mocno niedźwiedzio to wygląda

Turcja też tąpnęła razem z nami pod koniec -1,63%, tak samo Czesi też walnęli na pysk (czeski PX -1,02%). Ktoś duży, może jakiś hedging fund, zaczyna chyba wyłazić z emergingów w naszym regionie

Sprzedałem dziś Stalprodukt i Energę, zysk po 5% na obydwu, cudów nie ma ale może być

Jutro dokupię za to bezpośrednio obligacji

Z akcji zostawiam Orange i Mennicę i wystarczy, mam nadzieję, że do końca roku już tylko te dwie spółki będę mieć, chyba, że coś się zmieni

Dołożyłem dziś też putów OW20W142400

Teraz głównie koncentrowanie się na kumulowaniu odsetek/dywidend i na razie brak dalszych pomysłów. Myślę jakiś już czas trochę o Tauronie ale to na razie tylko luźne plany
synonim / 2014-11-04 07:55 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Przywróciłem dziś fundusz obligacji korporacyjnych do portfela

ING SFIO Subfundusz Globalny Długu Korporacyjnego (L)
synonim / 2014-11-04 06:51 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Kupiłem fundusz akcji japońskich PKO BP. Skoro trwa tam takie agresywne QE to może coś z tego wpadnie
synonim / 2014-11-02 18:28 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Ostatnio dołożyłem certyfikaty inwestycyjne do mojego portfela w IKE ale portfel moneya niestety nie posiada możliwości ich dołączenia (podobnie jak opcji) więc wymieniam je tutaj:

INTLBND05595

Certyfikat turbo na wzrost wartości 10-letnich obligacji niemieckich (długa pozycja)

INTSGLD02576

Certyfikat turbo na spadek złota (krótka pozycja)

RCFS3W20

Certyfikat faktor na spadek wig20 (krótka pozycja)

INTSDOW03988

Certyfikat turbo na spadek Dow Jonesa (niewielka krótka pozycja)
synonim / 2014-10-29 17:00 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Dziś mamy historyczny dzień - koniec idiotyzmu znanego jako QE

Przez 7 lat FED drukował pieniądze i jedyny "sukces" jaki osiągnął to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA nadmuchana do absurdalnie monstrualnych rozmiarów. Innych sukcesów tak naprawdę brak. Rynek pracy i nieruchomości w Stanach poprawiły się tylko nieznacznie. Na pewno nie na tyle żeby było to warte wyrzucenia w błoto 4,5 biliona dolarów - rachunek za to zostanie wystawiony oczywiście podatnikowi w USA

Rynek nieruchomości przez ostatnie 6 lat odreagował bardzo marnie. Wskaźnik obejmujący aktywność budowlaną w USA jako całość nadal jest mniej więcej w rejonie z dna recesji 2008-2009

http://tnij.org/86xcfaf

Z rynkiem pracy wcale nie jest lepiej. Większość miejsc pracy jakie przybyły w czasie gdy trwało QE to słabo płatne zajęcia tymczasowe na umowach śmieciowych lub na niepełny etat. Najlepiej widać to po tym, że od dawna w USA nie rośnie przeciętna stawka godzinowa i ubolewa nad tym nawet sam FED w swych komunikatach

Tak więc jedyny sukces FED-u to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA i nic więcej. Oczywiście skończy się ona krachem jak wszystkie poprzednie bańki. I wtedy znowu okaże się, że wbrew twierdzeniom wielu szarlatanów od "wiecznej hossy" giełda w USA wcale nie rosła dlatego, że tak świetnie było w gospodarce, ale po prostu dlatego, że mieliśmy do czynienia z kolejną spekulacją pozbawioną fundamentów, tym razem znowu spowodowaną przez FED, która wymknęła się spod kontroli

Od dziś kasyno akcji w USA jest już pozbawione sterydów a masa zapakowanych na kredytach w akcje siedzi po jednej stronie łodzi. Euforia sięgnęła tak absurdalnych rozmiarów, że taki jeden przemądrzały emigrancik ogłosił tu nawet 5000 pkt na S&P500. Spekulacja odbiera zdrowy rozsądek ale to jest już powszechnie wiadome

Tak więc od dziś obserwujemy dalsze losy bańki spekulacyjnej na akcjach w USA i będzie to niezmiernie interesujące

A jeśli FED dziś zdecyduje się jednak dalej drukować to będzie to ewidentny objaw desperacji i że nie mają już tak naprawdę żadnej innej amunicji. FED jest szkodliwy dla gospodarki USA bardziej niż cokolwiek. To właśnie zaledwie 17 lat po powołaniu do istnienia FED miał miejsce największy krach na rynku akcji w dziejach - krach z 1929 roku

A ja tymczasem dołożyłem dziś jeszcze trochę opcji put OTM na wig20 i certyfikatów long turbo na obligacje niemieckie. Do tego dołożyłem trochę certyfikatów short turbo na spadek złota (zabezpieczenie mojej długiej pozycji na złocie gdyby dolar dalej wzmacniał się po zakończeniu QE)

Tak więc portfel mam zabezpieczony maksymalnie na końcówkę QE - mam bowiem jeszcze trochę akcji i funduszy akcji a same obligacje też trzeba zabezpieczać bo spekulanci zagraniczni w razie silnych korekt traktują nasze obligacje jako risk asset z rynków wschodzących, czyli mniej więcej tak jak nasze akcje

Obaczymy co będzie

Czekamy
Ciułacz / 2014-10-31 01:45 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Synonimie witaj !
Piszesz
Tak więc jedyny sukces FED-u to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA i nic więcej

Ciągłe wzrosty na giełdach są potrzebne bo dzięki nim inwestorzy mają zaufanie do kupna akcji, po prostu na tym jest oparty kapitalizm.
Należy pamiętać że fundusze emerytalne są oparte na giełdzie.
Inna sprawa to FED nie miał innego wyjścia tylko dodruk pustego dolara bo nikt nie chciał kupić ich obligacji, bo jak by tego nie zrobili to niewypłacalność USA i krach na całym świecie.
Dzięki chęci poprawienia sobie bytu ( pazerności )wyszliśmy z jaskini.
Jest inna alternatywa np komunizm ale kto to praktycznie przeszedł to wie jak to jest.
Pozdrawiam
synonim / 2014-10-31 08:42 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

jak by tego nie zrobili to niewypłacalność USA i krach na całym świecie.


To przynajmniej zresetowałoby system i uzdrowiło go. Czasem żeby coś zbudować trzeba wpierw zniszczyć albo pozwolić żeby samo upadło

Tymczasem jedynie przedłużono agonię i powiększono problemy. Subprime kryzys, czyli kryzys kredytowy, był "leczony" dalszym powiększaniem kredytu. To tak jak gaszenie pożaru benzyną. USA ma teraz 18 bilionów dolarów a FED 4,4 biliona (nie myśl, że "jakoś" to spłacą) i jedyny "pozytywny" skutek QE to bańka spekulacyjna na giełdzie, która skończy się kolejnym mega krachem i dalszym pogłębianiem tego kryzysu

FED robiąc QE po cichu liczył na to, że ludzie widząc bańkę spekulacyjną na giełdzie w USA rzucą się do kupowania w sklepach a pracodawcy do zatrudniania. Nic takiego nie nastąpiło. Ludzie są nadal bardzo ostrożni tak jak w 2009 roku a pracodawcy tak samo. Gospodarka nie przyspiesza a giełda będzie musiała wcześniej czy później wycenić to i wrócić na ziemię, co skończy się oczywiście krachem. Tym razem QE już nie pomoże bo go nie ma. Każde kłamstwo upada a hossa na giełdzie w USA to zwykłe kłamstwo. Tak samo jak kłamstwem jest to, że w gospodarce USA następuje poprawa
Ciułacz / 2014-11-04 02:11 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Piszesz jak profesor w dyskusjach akademickich.

To przynajmniej zresetowałoby system i uzdrowiło go. Czasem żeby coś zbudować trzeba wpierw zniszczyć albo pozwolić żeby samo upadło

To co piszesz to sie tyczy do przedsiębiorstw ale w przypadku takiego państwa jak USA nikt sobie nie pozwoli na zapaść gospodarczą.
Jak już powyżej pisałem system emerytalny jest oparty na giełdzie i jak by notowania spadły o 50% to emeryci by dostali emerytury jeszcze mniejsze jak 50% a jak ludziska nie maja co do garnka wsadzić to sobie skaczą do gardła, czyli anarchia i wojna domowa.
Niema idealnego rozwiązania ale uważam że wybrali mniejsze zło.
synonim / 2014-11-04 07:03 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

Jak już powyżej pisałem system emerytalny jest oparty na giełdzie i jak by notowania spadły o 50% to emeryci by dostali emerytury jeszcze mniejsze jak 50% a jak ludziska nie maja co do garnka wsadzić to sobie skaczą do gardła, czyli anarchia i wojna domowa


Witaj Ciułaczu

No ale przecież system emerytalny zawsze był tam oparty o giełdę a krachy i bessy i tak były. Piszesz tak jakby wynaleziono wreszcie cudowne panaceum na bessę. To taka sama utopia jak świat bez cierpienia. Bessy były i będą tak długo jak będzie istnieć giełda bo taka jest natura rynków. Byki zawsze wynajdują sobie jakiś samouspokajacz, który ma uśpić ich niepokój że giełda spadnie. A to banki centralne, a to system emerytalny. W 1999 roku też wierzono, że giełda nigdy nie spadnie bo coś tam. Tymczasem naturą rynków kapitałowych jest cykliczność rynków byka i niedźwiedzia i jest to nieuchronne jak pory roku. Jeszcze się taki nie urodził co by to zmienił. Natomiast jeśli chodzi o system emerytalny to moim zdaniem błędem jest opieranie go o rynek kapitałowy
Ciułacz / 2014-11-06 02:32 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Synonim witaj !
Zgadzam się z Tobą że
Bessy były i będą tak długo jak będzie istnieć giełda bo taka jest natura rynków

Ale Bankructwa takiego państwa jak USA w czasach nowożytnych jeszcze nie było i lepiej abym tego nie zobaczył.
Piszesz
moim zdaniem błędem jest opieranie go o rynek kapitałowy

hm... to jest taka masa pieniężna że nikt w skarpetce nie będzie trzymał , chyba że miałbyś na myśli że emerytury będą wypłacane według ustalonego klucza z bieżących wpływów ale to bardziej by wyglądało na emerytalne zasiłki socjalne, ale prywatne emerytury jednak w moim przypadku lepiej mi się sprawdzają jak są oparte na spółkach co od lat wypracowują zyski i wypłacają dywidendę.
synonim / 2014-11-08 12:29 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Witaj Ciułacz,


Ale Bankructwa takiego państwa jak USA w czasach nowożytnych jeszcze nie było i lepiej abym tego nie zobaczył.


Nie musi dojść do bankructwa USA aby nastała bessa na giełdzie. Bessy 2000 i 2008 były bardzo brutalne a USA przecież nie zbankrutowało


prywatne emerytury jednak w moim przypadku lepiej mi się sprawdzają jak są oparte na spółkach co od lat wypracowują zyski i wypłacają dywidendę


Jeśli już opierać system emerytalny o rynek kapitałowy to tylko o obligacje skarbowe i pewne spółki dywidendowe z bardzo niską betą ale chyba nigdzie to tak nie działa

Pozdrawiam
Ciułacz / 2014-11-08 21:28 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Synonim witaj !
Nasz dyskusja nad efektami dodruku zielonych się trochę rozpełzła.
Pisałeś
Przez 7 lat FED drukował pieniądze i jedyny "sukces" jaki osiągnął to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA

Ja na to Ci ripostowałem że jednak to w owym czasie było potrzebne bo inaczej to groziło niewypłacalnością USA i krachem gospodarczym a to że bywają mini krachy (Bessy) to jest normalne
ten myk z dodrukiem zielonych to jeszcze lepiej jak by to Kitajce wykupili obligacje bo tego długu wobec FED nigdy nie zwrócą i zawsze będzie rolowany a dzięki temu wartości funduszów emerytalnych pobijają nowe rekordy i bezrobocie jest poniżej 6%.
Wiem że to źle wygląda ale było inne wyjście ? Obecnie Republikanie doszli do władzy to i na giełdzie będą nowe rekordy
Pozdrawiam
synonim / 2014-11-09 09:37 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

Pisałeś
Przez 7 lat FED drukował pieniądze i jedyny "sukces" jaki osiągnął to bańka spekulacyjna na giełdzie w USA

Ja na to Ci ripostowałem że jednak to w owym czasie było potrzebne bo inaczej to groziło niewypłacalnością USA i krachem gospodarczym


Nie przesadzajmy

Zresztą USA jest od dawna bankrutem z opóźnionym zapłonem czy drukują, czy nie drukują


ten myk z dodrukiem zielonych to jeszcze lepiej jak by to Kitajce wykupili obligacje bo tego długu wobec FED nigdy nie zwrócą i zawsze będzie rolowany a dzięki temu wartości funduszów emerytalnych pobijają nowe rekordy i bezrobocie jest poniżej 6%


Żółtki nie są naiwne. Jeśli godzą się na posiadanie obligacji USA to tylko dlatego, że jeszcze przez jakiś czas nie mają wyjścia. Ale świat powoli acz systematycznie odchodzi od dolara i obligacji USA. Przez ostatnie 10 lat rezerwy światowe w dolarach stopniały o 15% i ten trend jest nieodwracalny. Chiny też konwertują swe rezerwy walutowe na złoto i euro, dywersyfikując je. Nikt nie będzie finansował wiecznie dobrobytu amerykańskim nierobom żyjących na koszt świata. Nikt nie da się dymać bez końca. USA spotka podobny los jak Imperium Brytyjskie i wcześniej czy później utraci obecne znaczenie. Już niedługo azjatyckie tygrysy zresztą ich wyprzedzą bo Azjaci są po prostu pracowitsi

Na bycie królem świata to trzeba wciąż pracować a nie jeść tylko na cudzy koszt


Wiem że to źle wygląda ale było inne wyjście ?


Oczywiście. Było wiele wyjść. Można było pieniądze FED skierować np. bezpośrednio do przedsiębiorców i na tworzenie nowych miejsc pracy, sektorów czy technologii. Można by znaleźć jeszcze więcej pożytecznych sposobów na spożytkowanie tych pieniędzy. Tymczasem QE utrzymywane przez 5 lat w takiej a nie innej formie to był czysty bezsens. Zamierzenie QE było takie, że poprzez niskie stopy banki wznowią akcję kredytową i ruszy popyt, w tym między innymi na domy. Nic takiego nie nastąpiło. Banki w USA nadal nie chcą pożyczać a pieniądze FED poszły po prostu w giełdę i zrobiły bańkę spekulacyjną, co skończy się takim samym krachem jak w 1929 roku. To FED był odpowiedzialny za krach z 1929 roku i pośrednio za wszystkie negatywne konsekwencje Wielkiego Kryzysu, w tym za Hitlera. Obecnie przedstawia się QE jak "sukces gospodarczy" ale to tylko propaganda administracji Obamy. Bez QE gospodarka sama by przeszła do obecnego wątłego ożywienia na mocy zwykłej cykliczności gospodarki. Nie ma żadnych dowodów, że to QE spowodowało obecne anemiczne ożywienie w USA. Można było te 4,4 biliona dolarów wydrukowane przez FED spożytkować dużo kreatywniej ale kabotyn Bernanke umiał tylko skupować obligacje, co nikomu nie było specjalnie potrzebne. Nie rozwiązano w ogóle starych problemów a wręcz je tylko powtórzono i powielono bo kryzys 2008 był kryzysem kredytowym a USA próbując go rozwiązać tylko powieliło kredyt do nowych gigantycznych rozmiarów, wyrzucając zresztą 4,4 biliona wydrukowane przez FED w błoto


Obecnie Republikanie doszli do władzy to i na giełdzie będą nowe rekordy


To niewiele da. Republikanie nie zatrzymają nieuchronnego czyli kolejnego krachu na giełdzie gdyż już jest tam ogromny bąbel spekulacyjny a to może się skończyć tylko w jeden sposób i jest to nieuchronne jak następowanie pór roku po sobie. Nawet FED temu nie zapobiegnie, tak jak nie zapobiegł krachowi z 1929 roku, z 1973 roku, z 2000 roku i z 2007 roku, że o innych nie wspomnę

Pozdrawiam
Ciułacz / 2014-11-09 18:39 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Piszesz
Można było pieniądze FED skierować np. bezpośrednio do przedsiębiorców i na tworzenie nowych miejsc pracy, sektorów czy technologii.

Status FED nie pozwala mu na taką działalność jak bank.
http://pl.wikipedia.org/wiki/System_Rezerwy_Federalnej_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych
Dalej piszesz
Banki w USA nadal nie chcą pożyczać

To nie prawda banki w USA bardzo chętnie pożyczają , wręcz wciskają byle by mieć jakieś zabezpieczenie.
Hmm... Ty dalej nie zauważyłeś jakie było niebezpieczeństwo w owym czasie, nikt nie chciał kupić nowych obligacji USA a na stare obligacje nadszedł czas wykupu a tu skarb państwa na to nie posiadał gotówki,do tego bieżący deficyt czyli groziła im nie wypłacalność.
Stymulowanie gospodarki sposobami jakie wspomniałeś (Jak jest na to kasa)to daje efekty po kilkunastu miesiącach a tu była sprawa pilna.
Dalej piszesz
To FED był odpowiedzialny za krach z 1929 roku i pośrednio za wszystkie negatywne konsekwencje Wielkiego Kryzysu, w tym za Hitlera.

To jest mocno przesadzone że FED jest za to odpowiedzialny, można by powiedzieć że FED nie uchronił od kryzysu bo w owym czasie do tego nie był upoważniony , po prostu do tego nie byli gotowi , teraz z perspektywy czasu można by im wiele zarzucać.
Pozdrawiam
synonim / 2014-11-09 19:44 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

Status FED nie pozwala mu na taką działalność jak bank.
http://pl.wikipedia.org/wiki/System_Rezerwy_Federalnej_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych


Statut można zmienić

Zresztą niejeden punkt w konstytucji USA był już złamany w związku z QE więc złamanie jednego paragrafu więcej nie sprawiłoby wielkiej różnicy

http://documentaryheaven.com/fiat-empire-why-federal-reserve-violates-us-constitution/

https://answers.yahoo.com/question/index?qid=20080726174454AAaO22c


To nie prawda banki w USA bardzo chętnie pożyczają , wręcz wciskają byle by mieć jakieś zabezpieczenie


"Po ogromnym kryzysie, zapaści ekonomicznej i tzw, "credit crunch" jaki zdarzył się w USA w 2008 roku, banki amerykańskie, niechętnie pożyczają pieniądze"

http://www.floryda.eu/zakup.html

Liczba zakupów pierwszej nieruchomości w USA spadła do 27-letniego minimum, nie byłoby tak gdyby banki chętnie pożyczały w USA

Share of First-Time Home Buyers Hits 27-Year Low

http://blogs.wsj.com/economics/2014/11/03/share-of-first-time-home-buyers-hits-27-year-low/


Hmm... Ty dalej nie zauważyłeś jakie było niebezpieczeństwo w owym czasie, nikt nie chciał kupić nowych obligacji USA a na stare obligacje nadszedł czas wykupu a tu skarb państwa na to nie posiadał gotówki,do tego bieżący deficyt czyli groziła im nie wypłacalność.
Stymulowanie gospodarki sposobami jakie wspomniałeś (Jak jest na to kasa)to daje efekty po kilkunastu miesiącach a tu była sprawa pilna


To mogli zrobić QE na kilka miesięcy a nie na 5 lat. QE miało tylko uratować system a tymczasem zostało użyte do zrobienia 5-letniej hossy na giełdzie i to jest po prostu śmieszne

"Tylko spójrzcie, każdy program rządowy, który jest wprowadzany w warunkach konieczności jako tymczasowe rozwiązanie, zostaje na stałe"

http://biznes.pap.pl/en/news/search/info/14861516,fed-nie-ograniczy-qe--a-jeszcze-go-podwyzszy---faber-(opinia)


To jest mocno przesadzone że FED jest za to odpowiedzialny, można by powiedzieć że FED nie uchronił od kryzysu bo w owym czasie do tego nie był upoważniony ,


To jeszcze gorzej. Faktem pozostaje, że FED doprowadził tanim pieniądzem do bańki na giełdzie a potem do krachu w 1929 roku a krach z 1929 roku doprowadził do Wielkiego Kryzysu i potem do Hitlera. Łańcuch tych wydarzeń jest nie do rozerwania

Pozdrawiam
synonim / 2014-10-31 08:46 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

To tak jak gaszenie pożaru benzyną. USA ma teraz 18 bilionów dolarów a FED 4,4 biliona

długu
synonim / 2014-10-31 08:37 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

bo jak by tego nie zrobili to niewypłacalność USA i krach na całym świecie
[/cyta]

To przynajmniej zresetowałoby system i uzdrowiło go. Czasem żeby coś zbudować trzeba wpierw zniszczyć albo pozwolić żeby samo upadło

Tymczasem jedynie przedłużono agonię i powiększono problemy. Subprime kryzys, czyli kryzys kredytowy, był "leczony" dalszym powiększaniem kredytu. To tak jak gaszenie pożaru benzyną. USA ma teraz 18 bilionów dolarów a FED 4,4 biliona (nie myśl, że "jakoś" to spłacą) i jedyny "pozytywny" skutek QE to bańka spekulacyjna na giełdzie, która skończy się kolejnym mega krachem i dalszym pogłębianiem tego kryzysu

FED robiąc QE po cichu liczył na to, że ludzie widząc bańkę spekulacyjną na giełdzie w USA rzucą się do kupowania w sklepach a pracodawcy do zatrudniania. Nic takiego nie nastąpiło. Ludzie są nadal bardzo ostrożni tak jak w 2009 roku a pracodawcy tak samo. Gospodarka nie przyspiesza a giełda będzie musiała wcześniej czy później wycenić to i wrócić na ziemię, co skończy się oczywiście krachem. Tym razem QE już nie pomoże bo go nie ma. Każde kłamstwo upada a hossa na giełdzie w USA to zwykłe kłamstwo
synonim / 2014-10-21 17:24 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Wykorzystałem promocję i wziąłem nowe puty na serii grudniowej bo seria V wygasła

OW20X142300

Do portfela IKE zaś dołożyłem certyfikat faktor RCFS3W20 na spadek wig20 - bezterminowy (open end)

Wszystkie krótkie pozycje są tylko zabezpieczeniem akcyjnej części portfela (głównie IKE)

Kęty i Stalprodukt mocno mi dziś wywaliły w portfelu do góry na tym odbiciu (Stalprodukt +7,84%) i powoli myślę o ochronie kapitału. Stop lossy w górę i nowe shorty

Moim zdaniem od listopada na GPW już osuwanie a w styczniu apogeum ale jak zwykle zobaczymy
synonim / 2014-09-29 19:19 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Sprzedałem dziś akcje GPW za mniej więcej tyle co kupiłem ale parę dywidend wzięte

Sprzedałem też akcje EUCO z ok. 5% zyskiem
synonim / 2014-09-10 18:55 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Posprzedawałem trochę funduszy akcji - letni rajd już chyba doszedł do sufitu i czas wziąć trochę zysków

MetLife SFIO Parasol Światowy MetLife Subfundusz Akcji Chińskich i Azjatyckich zysk 11,80%

ING SFIO Subfundusz Spółek Dywidendowych Rynków Wschodzących (L) zysk 7,34%

UniFundusze FIO subfundusz UniKorona Akcje zysk 6,74%

MetLife SFIO Parasol Światowy MetLife Subfundusz Akcji Rynków Rozwiniętych zysk 5,27%

http://www.money.pl/portfel/publiczne_informacje/portfel,informacje,193608.html

Tym samym rozpoczynam stopniowy proces migracji w kierunku bezpiecznych aktywów typu fundusze rynku pieniężnego

Fundusze obligacji powoli przestają być bezpiecznymi przystaniami gdyż tam też pompują niemiłosiernie. Ale jakiś czas jeszcze będzie tam bezpiecznie więc funduszy obligacji na razie nie ruszam
synonim / 2014-07-11 20:51 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
GPW wydaje się ubijać roczne dno więc dodałem trochę risk assets do portfela, który aktualnie wygląda tak

http://www.money.pl/portfel/publiczne_informacje/portfel,informacje,193608.html

Druga połowa roku jest statystycznie najlepsza dla akcji stąd zwiększenie apetytu na ryzyko

Jednocześnie nadal staram się zachowywać przeciwwagi w portfelu nie tylko na zasadzie obligacje kontra akcje ale nawet w obrębie tych samych klas aktywów, np. akcje z wysoką betą kontra akcje defensywne/dywidendowe, fundy akcji emergingów kontra fundy akcji rynków dojrzałych, fundy akcji dywidendowych versus fundy akcji zwykłych, obligacje korporacyjne versus obligacje skarbowe, obligacje dolarowe versus obligacje polskie itd. itp. Ostatnio bowiem nawet akcje emergingów potrafią być ujemnie skorelowane z akcjami rynków dojrzałych co jest ciekawe i co skłoniło mnie do lekkiego poeksperymentowania na tych przeciwwagach. Interesuje mnie jaka będzie stopa zwrotu na takim portfelu zrównoważonym. Zauważyłem, że taka konstrukcja sprzyja wzajemnemu znoszeniu się strat a gdy poszczególne klasy aktywów z powrotem łapią korelację to wtedy stopa zwrotu rośnie dwukrotnie na tych aktywach

Portfel jednak idzie cały czas w kierunku obligacji a nie akcji i akcje to wciąż zaledwie 10,83% portfela (włącznie z funduszami akcji). EBC zapowiada drukowanie a Europa stacza się w deflację i to idealny klimat dla obligacji. Deflacja z kolei źle wróży dla akcji bo w czasie deflacji zyski spółek lecą na pysk jak kamień w przepaść

Putów na wig20 na razie nie mam bo nie widzę większego sensu brać ich gdy ten indeks wydaje się ubijać roczne dno. Planuję wziąć puty i zabezpieczyć portfel dzień przed publikacją PKB w USA za drugi kwartał lub w październiku gdy FED skończy QE. Niby każdy o tym wie ale kasyna są nieprzewidywalne. Koniec QE w październiku to łyżka dziegciu dla statystycznie dobrego okresu dla akcji w drugiej połowie roku. Z drugiej strony EBC zapowiada drukowanie a Bank Japonii drukuje dalej co powinno załagodzić to, że FED kończy druk. Niskie stopy procentowe w USA pozostaną jeszcze długo co też powinno dalej sprzyjać risk assets

Przywróciłem też złoto do portfela jako swego rodzaju bezterminową opcję put

Obecnie w moim portfelu znajduje się 27 aktywów - z akcji dobrałem właśnie Wojasa i GK Immobile

Zobaczymy - gdzieś trzeba lokować kapitał i cały czas eksperymentować ze stopami zwrotu
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy