odwazne... nie wiem czy bym wytrzymal:) ken to ken tamto...

skutecznie - to najwazniejsze

dzieki, szkoda:(

PS., ciezko czytac artukul z taka reklama obok:)

Magazyn zamkniety...Polska edycja tego pisma znikla z rynku.

Mo, to pewne?
spojrzalem w net - nic
Spojrzalem do numeru grudniowego (jeszcze nie mialem czasu przeczytac) a tam mnie kusza prenumerata...

ale mucha anna? czy alfons mucha? te skrzydelka to zdaje sie ze do anny jednak pijesz:)

jest na co zwalic...

jest zima, trzeba pietrowo, tak cieplej:)

te swiry maja kase i chca spac w spartanskich warunkach i beda korzystac 2 razy do roku z takiej mozliwosci

co do rowerow... bylbym ostrozny, lubie ciekawe pomysly ale czy to chwyci?
pomysl jeszcze o jednym, turystyka gorska... ale w duze G (Alpy, Andy, Himalaje), poparte jakims znanym nazwiskiem czyni cuda, ludzie chca zdobywc gory czesto ryzykujac ale chca tez spac w dobrych schroniskach a nie jak nasi rodacy w namiotach przy schronisku... to kosztuje, ale znajda sie tacy co zaplaca