Czy czasami Kaczyński nie zrobił z Bronka C......A ....?
KTÓŻ TO WIE ?

PO co sonda ? -Niektórzy kandydaci na prezydenta eksponują nachalnie swoje tytuły hrabiowskie i pokrewieństwo z królami. W braku rzeczywistych wartości i osobistych zasług próbują niedouczonym matołom imponować swoim "arystokratycznym" pochodzeniem.
Otóż takie pojęcie jest Polakom z gruntu obce. Pierwsza Rzeczpospolita nie uznawała żadnych tytułów, wszyscy obywatele (szlachta) byli równi i każdy mógł być wybrany na króla.Tradycyjnie było tolerowane jedynie używanie tytułów książęcych przez potomków dawnych książąt litewskich

Idealny kandydat
Dzięki informacjom otoczenia p.o. prezydenta idealny kandydat cechuje się:
- brakiem charyzmy (źródło: pan Majewski)
- brakiem ambicji (źródło: pan Kutz)
- brakiem taktu (wypowiedź o "kaszalotach")
- niedouczeniem w zakresie tego, czym się zajmuje (marszałek nie zna niuansów konstytucji, na której straży ponoć stoi -> cechy klęski powodziowej)

warto by się zastanowić, czy aby na pewno jest to platynowo-irydowy ideał ;)

i w dodatku bez torów - " PRZEPADŁY MILIARDY NA TORY

Spółki PKP - nie dostaną unijnych dotacji na modernizację torów, bo nie przygotowały na czas odpowiednich dokumentów.
No przeciez to było wiadomo - Tuski sie cieszą .. no i Merkele tez :) w koncu o to chodziło.....

" Mówią o konieczności zmian, ale ich nie definiują. Charakterystyczne, że ratingi Polski spadają dziś poniżej ratingów najbardziej zagrożonych państw, jak Hiszpania czy Portugalia. Inwestorzy stracili wiarę w polskie reformy i siłę polityków "

- PRZEPADŁY MILIARDY NA TORY

Spółki PKP - nie dostaną unijnych dotacji na modernizację torów, bo nie przygotowały na czas odpowiednich dokumentów. -
-przepadło 19 mld zł (4,86 mld euro) na remonty najważniejszych szlaków kolejowych w Polsce.
No przeciez to było wiadomo - Tuski sie cieszą .. no i Merkele tez :) w koncu o to chodziło.....

Ballada łowiecka --Marcin Wolski

Już od początku maja roku pamiętnego
czai się Wielki Łowczy na zwierza grubego.
Skoro bliskie mu każde jest stworzenie Boże,
pragnie w dworku mieć skórę, łeb albo poroże.
W tym zapale łowiecka go wspiera nagonka,
same autorytety, fani wujka Bronka.
Lecz co robić, gdy Wisła wylała i Odra,
czyli sezon łowiecki jest tylko na bobra?
Zdałoby się większego coś. Może wśród błota
objawi się krokodyl albo hipopotam?
Tygrys, bawół, pantera...? Już żywił nadzieje,
że wyjdą mu przed lufę, gdy zoo zaleje.
Lecz na nic bystre oko, wąs i sprawna fuzja.
Gdy niedźwiedzia nie wolno -
bo to dziś aluzja.
Miedwiedź wszak przyjacielem wszelkiego Polactwa,
Żubra broni Cimoszko...
Więc może coś z ptactwa?
Na bezrybiu rak ryba, zatem świetna pora,
aby do swych trofeów doliczyć Kaczora...
Jest... Szybko! Z dubeltówki rozlega się palba.
Ustrzelił.
Rykoszetem.
Kaczora...?
...Donalda!

APELACJA PIS UZNANA!

Sąd Apelacyjny skierował sprawę PO kontra PiS dotyczącą prywatyzacji służby zdrowia do ponownego rozpatrzenia.

Sąd apelacyjny uznał, że sąd pierwszej instancji wydał wyrok na podstawie domniemania, nie uwzględnił wniosków dowodowych sztabu PiS i dlatego sprawa została wysłana do ponownego rozpatrzenia.