Forum
Komentarze użytkownika "Cspostrzegawczy"
Jak wiadomo PO jest bezideowe i mianowanie na głównego ideologa PO Jarosława Kaczyńskiego jest odruchem z podświadomości jako anty PIS.
Polecam cały wywiad z Dornem
Dzisiejszy link: http://www.polskieradio.pl/trojka/salon/
Szkoda, że w końcówce przerwany, bo Dorn bardzo ładnie wyjaśniłby kwestię umorzenia długu.
Jeśli PO będzie kontynuowało prace PIS to może zdążą inaczaej czarno to widzę.
Pozwolę sobie zacytować wczorajszą wypowiedź: wypowiedź Marek19.53'a :
"...
Od rozpoczęcia procesu inwestycyjnego - decyzji i
określeniu z grubsza przebiegu trasy (np. Koszalin
-Bydgoszcz) do wbicia łopaty mijają minimum dwa lata.
Tyle czasu wymaga projektowanie, badanie geologiczne i
archeologiczne, zapewnienie finansowania, uzgodnienia,
pozwolenia, wykupy gruntów. Potem zaczyna się procedura
przetargowa.A pierwsze efekty to 3-4 lata. Jeżeli
wszystko idzie jak po maśle.
Wnioski są dwa. Jeżeli rząd Tuska w ciągu najbliższego
półrocza podejmie decyzje i ostro weźmie się do roboty
to te budowy realnie rozpoczną się najwcześniej w 2011. A
w ciągu roku (2011) nie wybudują 3000 km.
I wniosek drugi - wszystkie poważne roboty
infrastrukturalne w najbliższych latach będą prowadzone (.w oparciu. ) o przygotowania inwestycji z ostatnich dwóch lat.
P.S. Nie tak dawno Money pl podawał, że proces
inwestycyjny został rozpoczęty lub jest zaawansowany dla
kilku tys. kilometrów.
I grabarczyk może składać swoje deklaracje tylko w
oparciu o to co jest przygotowane.
Właśnie tak jak to zrobił z trasą W-wa - Wrocław.
Mają szansę, jeżeli nie sp...przą tego co dostali w
spadku."
Z trasą Warszawa-Wrocław chodzi o to, że PO w kampanii wyborczej zapowiadało autostradę i teraz wycofało sie z tej inicjatywy pozostawiając planowaną przez PIS drogę ekspresową ( z autostradą na pewno by nie zdążyli a z ekspresówka mają szansę),
dlatego polityka kontynuacji jest szansą , a walka ( wg PRu PO totalnego potępiania poprzedników) i wycofywanie sie z wcześniejszych prac doprowadzi do straconej szansy.
Jeśli nie będą za dużo kombinować i dokończą to to zaczął PIS (a nie będą rozpoczynać od nowa) to może zdążą. Dobrym przykładem jest wycofanie się PO z budowy autostrady Wrocław-Warszawa, (lanowanej w kampanii) a pozostawienie planów PIS - drogi ekspresowej.
Coś wydaje mi się, że miał to być "żenujący żart prowadzącego".
PZU nie wprowadzało podwyżek po pozorem podaktu Religi, gdyż i tak mieli duże zyski - NIE było podwyżki podatków za PIS - popatrz jak dzieki PISowi przybliżył się dzień wolności podatkowej.
Dopiero teraz "liberalna" PO podnosi.
Przecież to nic nowego PO zawsze było leniwe.
I to chwalenie się "Uchwaleniem budżetu", który rok w rok jest uchwalany, przez wszystkich rządzących po kolei.
Zobaczymy za rok, jak budżet nie będzie już oparty na PISowskim wzorze.
Niedługo będzie popularne powiedzenie: "Robisz w tempie platformy"
i tak była twarz UPRu ( chyba najbardziej w Polsce liberalnej partii) -Michalkiewicz - został w oczach maa socjalistą.
Może, jak maa nie rozumie, że jest marginesem na tym forum ( wypracowane myśli są inne niż wyobrażenia maa, to maa myśli, że np. PIS opanował forum ) i poprzez wzywanie do cenzury (typowo esbeckie metody) całkowicie sobie zaprzecza i kompromituje.
Możesz maa przestać tu pisać , nikt nie będzie cię żałował.
niestety są udowodnione 2 przypadki śmierci kierowców na granicy (coś z sercem)
jeśli gospodarka spowolniła i to jest kolejny cykl, to Tusk o tym nie wiedział obiecując gwałtowny wzrost ?
Porównanie ilości 30 projektów za Kaczyńskiego do 7 za Tuska jest niestety kompromitujące dla Tuska.
We wszytkich porównaniach wychodzi mniej więcej, że Tusk pracuje 4 razy wolniej.
Co do jakości Tuska to trudno sie wypowiadać jak praktycznie nie ma ustaw.
Jak widać 4 razy wiekszy klub PO przygotował tyle ustaw co klub SLD.
Ale to co przygotował rząd (7 ustaw) to kompromitacja ( też mniej więcej 4 razy wolniej niz inne rządy)
Chyba Ci padło na mózg, co to za zniszczenia jeśli w kraju PKB wzrosło z 3% na ponad 6%, jeśli bezrobocie gwałtownie spadło, jeśli mamy równowage finansową itd.
Jeśli teraz nie widzisz nieudaczników przy władzy to zobaczysz za pół roku i będziesz na kolanach przepraszał i błagał by wróciły rządy PISu.
Jak widać przestraszyli sie widma bezrobocia, (po gwałtownynm styczniowym wzroście liczby bezrobotnych).
Nici z 4 mld na służbe zdrowia, za to będą kursy i szkolenia.
Tylko tytuł ciągle stwarza nadzieję i musi rekompensować medialnie tragiczne wyniki stycznia.