Hej Amelko, dzięki za pamięć:-).

Tata po operacji pobycie w szpitalu jak na swój stan czuje się nieźle co nie zmienia faktu, że góz jest najgorszy z możliwych w medycznej skali. Jeszcze dużo leczenie w zasadzie bez końca, ale damy radę.

Poznałem naszą slużbę zdrowia i mam mieszane uczucia. Jak nie przypilnujesz czegoś sam to może być źle i tu chodzi o ludzkie życie więc nie jest to optyistyczne.

Powodzenia w szukaniu nowej pracy. 3mam kciuki:-)

Ja na razie czekam na przedlużenie umowy. Praca obecnie sprawia mi wiele radości. Ludzi, ktorych poznaję są w większości wspaniali i im dłużej współpracujemy tym bardziej mnie doceniają. Chyba o to przecież chodzi. Za kasą też na razie się zgadza więc jest ok.

Miłego wieczoru Wszystkim życzę:-)

Cześć wszystkim:-)

Nieobecnośc moja baardzo długa, ale usprawiedliwona...Wspominalem, że mój Tata poważnie zachorowal i niestety niecale 5 miesięcy wspólnej walki z okropnym nowotworem mózgu jemu przynisła ukojenie śmierć, a nam pozostała pustka i wspomnienia...Minął niecały miesiąc i lekko nie jest, ale żyć trzeba. Przez cały ten czas czytałem często wszystkie wasze wpisy i nawet inwestowałem z różnym skutkiem. Kiedyś w wolnym czasie uaktualnię portfel bo sporo się pozmieniało.

Życzę udanego weekendu Wszystkim i pozdrawiam ciepło!

P.S. Amigo też się zmaga z chorobą tak napisał u Biga i życzę jemu oraz jego córeczce zwycięstwa, i dużo zdrówka.Nastawianie pozytywne też ważne to czasem więcej niż połowa sukcesu.

Pietroo ja się juz tylko dokształcam to mój wybór, studia 3 lata będzie w czerwcu jak skończone i robię ciagle w tej samej firmie z czego jestem zadaowolony. Pracuję z fajnymi ludźmi i co najważniejsze robię to co lubię, są i minusy ale ogólnie satysfakcja z pracy jest, a i wypłaty nienajgorsze;-)

Ta pracka to taka bardziej podkładka, że się coś robi;-), bardziej przypomnienie ze studiów

Pozdrawiam.

Miałem padnięty służbowy samochód i ponad tydzień jeszcze przed długim weekendem nie byłem w pracy to juz od jakiegoś czasu doczekać, aż ruszę:-)

Siemanko

Odkąd zabrakło Taty to mam o wiele więcej na głowie, nawet w weekendy to rzadko odpocząć jest kiedy, ale radzimy sobie jakoś.

EEX spadnie maks do 16zł dokupuje powoli PSW pod dywidendę płacą we wrześniu 18gr na akcję.

Pozdrawiam.

W sobotę na meczu mówię do swojej nie śpij niedługo Euro musisz sie przyzwyczajać;-D

Krew mnie zalewa jak zasówa w dół myślę, że prezes zbija kurs i po taniości odkupuje w ogóle to dużo jest niejasnych komunikatów w wielu spółkach aby mydlić oczy niby perspektywy super itp. obiecanki, a jakieś nezrozumiałe komunikaty o darowiznach transferach do Cypryjskich spółek córek...generalnie gnój i zgnilizna...

Ja już jestem zniechęcony więc niedługo czas na zakupy chyba;-)

Witaj Bigu:-)

Nastroje fatalne więc stopniowo kupuję i uzupełniam portfel. Zmieniam biuro maklerskie aby mieć dostęp do zakupów na giełdach europejskich i certyfikaty na surowce. W dłuższej perspektywie wiem, że dobrze robię, ale czasem ręka drży na enterze.

Niepokoi mnie jednak jedno w naszym kraju i pewnie nietylko u Nas...Mamy silną gospodarkę ok tak pokazują dane, ale obecnie poziom życia ludzi od co najmniej 2 lat spada. Siła nabywcza jest coraz mniejsza, inflacja jest niepokojąco duża. Koszty życia najbardziej przyziemne żywność ogólnie opłaty rosną w zastraszającym tępie. Widzę po sobie, że zarabiam niby więcej, a odkładam coraz mniej.

USA najgorsze chyba maja już za sobą, kolega niedawno przyjechał i o ile po tapnięciu w 2007 była lipa to teraz w ich fabryce(robią części do aut) zatrudniają co miesiąc ok.2000 osóby już od roku mniej więcej.

Kiedy zwykli ludzie zaczną odczuwać poprawę warunków życia i koniec gorszej prosperity?

Pozdrawiam.

Jeśli z tych spadków dzisiaj usaje odrobią na plus to mamy przełom i wzrosty oby bo strasznie moje zyski stopniały...

Pozdrawiam.