Jeszcze pare slow o jednym z zaleglych tematow: dewoloperce...
W zeszlym roku jesienia bylem goracym zwolennikiem spolek z tej branzy i przez jakis czas mialem
akcje wielu spolek dewoloperskich na przemian w swoim portfelu - moje nadzieje na wzrosty kursu tych akcji okazaly sie jednak plonne. Wowczas dyskutowalem o tym na forum min. z Adrianoo (pozdrawiam:), ktory studzil moj entuzjazm i okazalo sie, ze mial wtedy calkowicie racje. Gdybym trwal dalej przy moim owczesnym pomysle, zarobilbym do tej pory na akcjach deweloperow moze gora z 20% na calym portfelu. W pore jednak zmienilem strategie i jak wiadomo uderzylem w High-Tech:)
Jak wyglada teraz sytuacja w dewoloperce: wiele spolek ma wycene rynkowa zdecydowanie ponizej C/WK 1, wyniki finansowe sa srednio zadowalajace (na wielu firmach ciazy wysoka cena gruntow zakupionych podczas boomu i zjada marze ze sprzedanych mieszkan), wiele spolek dokona zapewne jeszcze odpisow w ksiegach z powodu utraty wartosci posiadanych nieruchomosci, ceny mieszkan spadly i pewnie dopiero za rok lub dwa lata lekko wzrosna. Ponadto ogromne wzrosty kursu tych akcji od wiosny 2009 wynikaly wylacznie z odbicia po Armagedonie na tej branzy (problemy nie znikly) - a jesienia 2009 zapanowala stagnacja na gieldzie w tym temacie.
Najwazniejsze w tym wszystkim jest jednak, ze w wyniku bessy 2008-2009 zostala zapewne bezpowrotnie zmasakrowana fantazja w branzy budowlanej, ktora jest warunkiem koniecznym do wzrostu wyceny akcji na gieldach - wszystko rozpoczelo sie przeciez od tzw. Immobilienkrise i jeszcze dlugo ta swiadomosc bedzie siedziec w glowach inwestorow... - wyceny akcji o C/WK ponad 10 w dewolperce sa juz zapewne na wiele lat niemozliwe z tego powodu...
Co moze wydarzyc sie od jesieni 2009 do wiosny 2010 w branzy dewoleprskiej: wraz z fala wzrostowa zapewne
akcje tych spolek tez beda mialy wyzsze kursy, najpredzej tych, co maja jeszcze ciagle C/WK ponizej 1... Ogolnie mozna liczyc sie na wybranych spolkach z 50% zyskiem w tym okresie, wzrosty procentowe w trzech cyfrach beda raczej jeszcze niemozliwe - rany w fantazji gieldowej sa jeszcze zbyt swieze, a glowne odbicie po bessie bylo juz w 2009 roku - teraz powinno byc przez dluzszy czas spokojniej w tym temacie. Jak bedzie w rzeczywistosci, przekonamy sie w najbliszych miesiacach...